31 marca 2017 rakieta Falcon 9 wyniosła na orbitę satelitę SES-10. Start odbył się z platformy LC-39A w Centrum Kosmicznym imienia Johna F. Kennedy’ego na Florydzie. W rakiecie wykorzystany został pierwszy stopień, który w kwietniu 2016 został użyty podczas misji CRS-8. Wtedy to udało się wylądować nim na statku Of Course I Still Love You na Oceanie Atlantyckim. Misja SES-10 dowiodła, że możliwe jest powtórzenie tego wyczynu. Główny cel misji, czyli dostarczenie satelity na orbitę, został osiągnięty w stu procentach. Satelita odłączył się od drugiego stopnia rakiety nieco ponad 32 minuty po starcie.
Dodatkowym elementem misji było lądowanie pierwszego stopnia rakiety na statku OCISLY na Oceanie Atlantyckim. W rakiecie wykorzystano booster, który wcześniej posłużył do wyniesienia na orbitę statku Dragon z zapasami dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej podczas misji CRS-8 w kwietniu 2016. Wtedy po raz pierwszy udało się wylądować pierwszym stopniem na statku. W czasie dzisiejszej misji wykorzystano go ponownie i niecałe 9 minut po starcie drugi raz wylądował na tym samym statku. Było to dziewiąte udane lądowanie rakiet SpaceX. Wielokrotne wykorzystywanie pierwszych stopni rakiet orbitalnych pozwoli na znaczącą obniżkę kosztów wynoszenia ładunków w kosmos.
Podczas wchodzenia pierwszego stopnia w ziemską atmosferę można było zobaczyć palącą się lotkę sterową, służącą do manewrowania boosterem. Nie przeszkodziło to jednak w bezpiecznym powrocie rakiety na Ziemię.
Zbudowany przez Airbus Defence and Space satelita SES-10 o masie niecałych 5300 kg, został umieszczony na geosynchronicznej orbicie transferowej. Teraz przy pomocy własnego napędu dotrze na orbitę geostacjonarną. Zastąpi on satelity AMC-3 i AMC-4, wyniesione w kosmos odpowiednio w 1997 i 1999 roku. Posłuży mieszkańcom Meksyku, Karaibów, Ameryki Centralnej i Południowej. Jego żywotność przewidziana jest na 15 lat.
W czasie transmisji, po udanym lądowaniu, wyemitowana została wypowiedź Elona Muska: „Dziś był niesamowity dzień - pierwszy ponowny lot boostera orbitalnego. Wykonał on swoją misję idealnie: wypuścił drugi stopień, wrócił i wylądował na samym środku statku. Jest to niesamowity dzień dla podboju kosmosu, dla przemysłu kosmicznego. Oznacza to, że możliwy jest lot i ponowny start boostera orbitalnego, który jest najdroższą częścią rakiety. W ostatecznym rozrachunku będzie to oznaczać ogromną rewolucję w lotach kosmicznych - jest to różnica jak pomiędzy wyrzucaniem samolotu po każdym locie, a wielokrotnym używaniem go. 15 lat zajęło osiągnięcie tego celu - dużo czasu, dużo trudnych kroków spotkało nas na tej drodze, ale jestem po prostu niezwykle dumny z zespołu SpaceX, że byli w stanie osiągnąć ten niesamowity kamień milowy w historii podboju kosmosu. Brak mi słów, jest to naprawdę wielki dzień nie tylko dla SpaceX, ale dla przemysłu kosmicznego jako całości. Udało się potwierdzić coś, co wielu uważało za niemożliwe. Dziękuję.”
Pełne nagranie ze startu można zobaczyć poniżej.