NASA otwiera ISS dla prywatnych astronautów
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej 7 czerwca na nowojorskiej giełdzie Nasdaq NASA ogłosiła otwarcie amerykańskiego segmentu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do komercyjnego użytku. Jego częścią ma być możliwość regularnego wysyłania na stację prywatnych astronautów. W konferencji brali udział dyrektor finansowy NASA Jeff DeWit, zastępczyni dyrektora działu ISS Robyn Gatens oraz zastępca administratora NASA odpowiedzialny za załogową eksplorację kosmosu Bill Gerstenmaier.
Jednym z celów udostępnienia części zasobów ISS jest stymulacja sektora prywatnego działającego na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO) i współpraca z nim, aby w przyszłości NASA mogła stać się jednym z wielu klientów, zamiast bycia dostawcą usług. Agencja podała rodzaje aktywności, które będą dozwolone w ramach komercyjnego użytku stacji. Są to komercyjne i marketingowe aktywności:
- wymagające unikalnego środowiska mikrograwitacji, pozwalającego na rozpoczęcie wytwarzania, produkcji lub rozwoju komercyjnego produktu;
- związane z misją NASA;
- wspierające rozwój zrównoważonej gospodarki na niskiej orbicie okołoziemskiej.
Kolejnym celem NASA jest zapewnienie nieprzerwanej możliwości transportu i obecności ludzi na niskiej orbicie okołoziemskiej. Jako że koszty utrzymania ISS są wysokie i w kolejnych latach stacja może zakończyć swoje działanie, NASA planuje udostępnić jeden z portów dokujących orbitującego laboratorium, aby zainteresowane przedsiębiorstwa mogły tam dołączyć i przetestować swoje własne moduły. To w przyszłości może pozwolić na stworzenie prywatnych stacji kosmicznych, na których NASA będzie mogła wykupić miejsce i zasoby jako jeden z wielu klientów.
Amerykańska agencja kosmiczna planuje początkowo przeznaczyć pięć procent swoich dostępnych zasobów i czasu załogi na działania firm prywatnych. Rocznie oznacza to:
- 175 kg ładunku (jednak nie więcej niż 50 kg na jeden podmiot), który będzie mógł zostać dostarczony na stację;
- 175 kg ładunku (jednak nie więcej niż 50 kg na jeden podmiot), który będzie mógł zostać zutylizowany;
- 125 kg ładunku (jednak nie więcej niż 35 kg na jeden podmiot), który będzie mógł zostać sprowadzony z ISS na Ziemię;
- 90 godzin czasu załogi (jednak nie więcej niż 25 godzin na jeden podmiot).
NASA może w przyszłości zmienić zasady dotyczące wykorzystania komercyjnego amerykańskiego segmentu ISS. Zależne to będzie od wskazówek i wymagań sektora prywatnego, a także zapotrzebowania na tego typu usługi. W chwili obecnej na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej prowadzone są badania na zlecenie ponad 50 amerykańskich firm.
Poza samym udostępnieniem stacji do użytku komercyjnego i marketingowego, NASA postanowiła także otworzyć się na prywatnych astronautów. Mają być oni transportowani na ISS przy pomocy statków kosmicznych, które powstały na potrzeby programu komercyjnych lotów załogowych – CST-100 Starlinera firmy Boeing oraz Dragona firmy SpaceX.
Maksymalnie dwa loty rocznie, zorganizowane przez prywatne firmy, mają trwać do 30 dni każdy. Liczba osób mogących lecieć na pokładzie statków będzie zależeć od popytu oraz warunków panujących w danym momencie na stacji. Zdaniem przedstawicieli NASA biorących udział w konferencji, potencjalnie nawet 12 prywatnych astronautów może odwiedzić ISS każdego roku.
Tuż po zakończeniu konferencji prasowej firma Bigelow Aerospace poinformowała, że złożyła znaczące depozyty, mające pozwolić jej na transport do 16 osób podczas czterech organizowanych przez SpaceX dedykowanych lotów prywatnych na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Bigelow Aerospace to firma zajmująca się projektowaniem i produkcją nadmuchiwanych modułów orbitalnych, mających w przyszłości tworzyć stacje kosmiczne lub być ich częściami. Dotychczas firma wyniosła na orbitę dwa bezzałogowe, oddzielne moduły Genesis I oraz Genesis II, których celem było przetestowanie idei rozszerzalnych stacji w praktyce. Dodatkowo w 2016 roku, podczas misji CRS-8 na Międzynarodową Stację Kosmiczną został dostarczony wyprodukowany przez Bigelow Aerospace moduł BEAM, który następnie przyłączono na stałe do ISS, gdzie pozostaje w użytku do dziś.
Miejsca w Dragonie i Starlinerze będą sprzedawać poszczególne firmy – SpaceX oraz Boeing. Z oświadczenia firmy Bigelow Aerospace wynika, że na początkowym etapie koszt, jaki przyszli astronauci będą musieli ponieść za sam lot, będzie wynosił około 52 miliony dolarów. W przypadku astronautów NASA wynosi on około 58 milionów dolarów (w porównaniu do około 80 milionów dolarów, jakie agencja płaci za transport swoich astronautów na pokładzie rosyjskich statków Sojuz).
Poza samym kosztem transportu, astronauci będą musieli także zapłacić NASA za sam pobyt na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W tej chwili cenę za jeden dzień pobytu ustalono na około 35000 dolarów. Na tę kwotę składają się:
- 11250 dolarów / osobę / dzień za korzystanie z systemu podtrzymywania życia i toalety;
- 22500 dolarów / osobę / dzień za korzystanie z zasobów stacji – jedzenia, powietrza, zestawu medycznego, sprzętu do ćwiczeń itd.;
- 105 dolarów / dzień za przechowanie ekwiwalentu jednej torby ładunku (48,3 x 41,3 x 22,9 cm, maksymalnie 27,2 kg);
- 42 dolary za każdą kilowatogodzinę energii elektrycznej;
- 50 dolarów za każdy gigabajt transferu danych.
Podane kwoty nie muszą oznaczać, że poszczególne zasoby tyle właśnie kosztują agencję kosmiczną i że koszty ich wykorzystania przez prywatnych astronautów uda się odzyskać. NASA planuje dokonywać ponownej oceny kosztów, dostępności zasobów i ich korekty co sześć miesięcy.
Jako że to poszczególne przedsiębiorstwa będą organizatorami tych lotów, to ich obowiązkiem będzie upewnienie się, że przyszli prywatni astronauci spełniają wymagania zdrowotne i szkoleniowe narzucone przez NASA. Osoby lecące na ISS w ramach lotów komercyjnych nie będą brały udziału w spacerach kosmicznych ani czynnościach związanych z serwisowaniem Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Astronautami będą mogły zostać osoby prywatne z różnych krajów, jednak lot będzie musiał być organizowany przez amerykańskie przedsiębiorstwo. Pierwsze loty komercyjne mogą odbyć się w 2020 roku.
Źródła: NASA (1), (2), (3), (4), (5), Bigelow Aerospace, Bigelow Space Operations