Podczas startu Falcona 9 z misją CRS-16, który odbył się 5 grudnia, pierwszy stopień rakiety uległ awarii w końcowej fazie lądowania. Ostatecznie rakieta wylądowała w oceanie kilka kilometrów od brzegu, a następnie przewróciła się. Booster został odholowany do portu i wyciągnięty na brzeg.

Pierwszy stopień Falcona 9 z misji CRS-16 odholowany do portu

niedziela, 9 grudnia 2018 01:22 (edytuj)
Pierwszy stopień Falcona 9 po awaryjnym lądowaniu na wodzie po misji CRS-16 (Źródło: Tom Cross, Teslarati.com)
Pierwszy stopień Falcona 9 po awaryjnym lądowaniu na wodzie po misji CRS-16 (Źródło: Tom Cross, Teslarati.com)
Pierwszy stopień Falcona 9 po awaryjnym lądowaniu na wodzie po misji CRS-16 (Źródło: Tom Cross, Teslarati.com) Pierwszy stopień Falcona 9 po awaryjnym lądowaniu na wodzie po misji CRS-16 (Źródło: Tom Cross, Teslarati.com)

Podczas startu Falcona 9 z misją CRS-16, który odbył się 5 grudnia, pierwszy stopień rakiety uległ awarii w końcowej fazie lądowania. Tuż przed ostatnim uruchomieniem silników, które miało całkowicie wyhamować rakietę i pozwolić jej wylądować na Landing Zone 1 na Cape Canaveral, uszkodzenia doznał układ hydrauliczny odpowiedzialny za kontrolę lotek sterowych, służących do sterowania rakietą w atmosferze ziemskiej. Zostały one zablokowane w jednej pozycji. W wyniku awarii pierwszy stopień rakiety zaczął wirować, co znacznie ograniczyło możliwości kontroli jego toru lotu. Ostatecznie rakieta wylądowała w oceanie kilka kilometrów od brzegu, a następnie przewróciła się. 

Nie zatonęła ona jednak, w związku z czym podjęto decyzję o jej wyłowieniu z wody. Komputer w boosterze ciągle działał i przeprowadził standardową procedurę po lądowaniu, która polegała m.in. na wypuszczeniu ze zbiorników resztek paliwa. Dzięki temu do rakiety mogli bezpiecznie zbliżyć się ludzie. 

Chwilę po starcie Elon Musk poinformował za pośrednictwem Twittera o prawdopodobnej przyczynie awarii oraz stwierdził, że rakieta wydaje się być nieuszkodzona i że firma może w przyszłości użyć jej do wewnętrznej misji. Zapowiedział też, że prawdopodobnie w boosterach zostanie wprowadzona modyfikacja polegająca na dodaniu drugiego układu hydraulicznego odpowiedzialnego za kontrolę lotek sterowych. Jako że lądowanie nie jest uważane za krytyczny element związany z powodzeniem misji, dotychczas stosowano pojedyncze układy niektórych systemów biorących udział w lądowaniu.

Jakiś czas później dyrektor generalny SpaceX podzielił się również dwoma nagraniami pokazującymi lądowanie – jedno podchodziło z kamery na lądzie, drugi z kamery zainstalowanej na rakiecie. 

Na konferencji prasowej po starcie główny inżynier SpaceX Hans Koenigsmann poinformował, że rakieta jest tak zaprogramowana, aby w razie utraty kontroli celować w ocean, a nie w ląd. Dopiero pod sam koniec lądowania tor lotu jest korygowany tak, aby trafić w planowane miejsce lądowania. Dzięki temu istnieje mniejsze prawdopodobieństwo na wyrządzenie szkód na lądzie.

Kolejnego dnia po starcie przystąpiono do zabezpieczenia rakiety, która dryfowała na Oceanie Atlantyckim w pobliżu Portu Canaveral, gdzie ciągle odbywał się regularny ruch statków. Prace polegały m.in. na ustabilizowaniu boostera oraz zainstalowaniu na nim worków wypornościowych. Wtedy też pojawiły się pierwsze zdjęcia rakiety, na których było widać część zewnętrznych uszkodzeń. Uszkodzony został interstage rakiety, czyli część łącząca pierwszy i drugi stopień.

Po zabezpieczeniu boostera na powierzchni oceanu opracowano plan przetransportowania go na ląd, którego pierwszym elementem było holowanie boostera do portu. Zapadła jednak decyzja, aby przeczekać noc, żeby cała operacja odbywała się przy dziennym świetle. Kolejnego dnia, 7 grudnia, około godziny 10 czasu lokalnego, rozpoczęto manewry testowe, natomiast okno dla właściwej akcji otworzyło się o godzinie 11. Holownik Eagle wprowadził pierwszy stopień do Portu Canaveral, a następnie booster został umieszczony w doku, wzdłuż nabrzeża, tuż obok autonomicznej platformy Of Course I Still Love You (OCISLY), również należącej do SpaceX.

Booster został wciągnięty na ląd za pomocą dwóch dźwigów – jeden z nich „złapał” rakietę w miejscu, gdzie interstage łączy się z pierwszym stopniem, drugi natomiast bliżej silników. Następnie umieszczono go na stojakach i usunięto sprzęt, który był niezbędny wcześniej, podczas operacji w oceanie (m.in. liny i worki wypornościowe).

Trudno powiedzieć, jakie będą następne kroki związane z odzyskanym pierwszym stopniem. Niewątpliwie jednak firma SpaceX będzie chciała dokonać gruntownego przeglądu rakiety, aby ustalić źródło awarii, która doprowadziła do lądowania w wodzie, a także przekonać się, w jaki sposób awaryjne lądowanie oraz wiele godzin spędzonych w słonej wodzie wpłynęły na poszczególne elementy boostera.

Źródła: John Kraus (1)Elon Musk (1), Elon Musk (2), Elon Musk (3), Elon Musk (4), Elon Musk (5), Mike Killian, AmericaSpaceForum NSF, Julia Bergeron (1), Marcus Cote, SpaceX Maritime Updates (1), SpaceX Maritime Updates (2), SpaceX Maritime Updates (3), Tom McCool, Julia Bergeron (2), John Kraus (2), Port CanaveralKen Kremer, Jason R. Lee, USLaunchReport

Informacje o polityce prywatności

SpaceX.com.pl szanuje dane osobowe Użytkowników i spełnia wymogi ich ochrony wynikające z powszechnie obowiązujących przepisów prawa, a w szczególności z Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.

Informacje o użytkowniku zbierane podczas odwiedzin oraz dane osobowe podawane podczas kontaktu z autorami serwisu SpaceX.com.pl wykorzystywane są jedynie w celu umożliwienia poprawy jakości działania portalu, zrozumienia zachowań odwiedzających oraz komunikacji z użytkownikami, którzy na to wyrazili chęć. Dane zbierane o użytkownikach podczas ich odwiedzin zawierają takie informacje jak listę stron które otworzyli, szczegółowy czas spędzony na poszczególnych stronach i zachowanie w trakcie przeglądania. Aplikacja internetowa lub zewnętrzne usługi mogą tworzyć także na komputerze użytkownika pliki tekstowe, które służą rozpoznawaniu odwiedzajacego i dostarczaniu mu usług takich jak powiadomienia.

Administratorem zebranych danych są twórcy strony SpaceX.com.pl i wszystkie informacje są dostępne tylko i wyłącznie dla nich i ich zaufanych usługodawców. Dane te nie są w żaden sposób monetyzowane przez twórców serwisu. Wspomniani zaufani usługodawcy to: Google Analytics, Hotjar, Matomo, OVH.

Dalsze przeglądanie tej strony, scrollowanie jej, a w szczególności zamknięcie tego okna informacyjnego oznacza wyrażenie zgody na zbieranie, przetwarzanie i nieograniczone przechowywanie danych o użytkowniku przez twórców serwisu SpaceX.com.pl