Już wkrótce możemy się spodziewać ponownego lotu pierwszego stopnia Falcona 9. Do pierwszej takiej misji zostanie użyty booster, który po raz pierwszy w historii wylądował na autonomicznej barce podczas misji CRS-8 w kwietniu zeszłego roku. Ładunkiem ma być wspomniany w tytule satelita telekomunikacyjny SES-10. Celem misji będzie wyniesienie ważącego 5300 kg ładunku na geostacjonarną orbitę transferową (GTO). Nie będzie to pierwsza misja SpaceX z satelitami SES. Satelita SES-8 został wyniesiony przez rakietę Falcon 9 na orbitę w grudniu 2013 roku. W zeszłym roku mieliśmy przyjemność oglądać przekładany kilka razy przez problemy z mocno schłodzonym tlenem start z satelitą SES-9. Niestety, podczas próby lądowania rakieta dosyć mocno uderzyła w barkę, co doprowadziło do zniszczenia rakiety i uszkodzenia barki.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, będzie to czwarty start w tym roku. Powinien się on odbyć po misji CRS-10, która jest zaplanowana obecnie na ósmego lutego. Należałoby więc oczekiwać lotu z misją SES-10 pod koniec przyszłego miesiąca. Ponowny start używanego Falcona będzie z pewnością milowym krokiem w przemyśle kosmicznym i ogromnym skokiem w kierunku podróży na Marsa.
Źródła: Twitter Petera B. de Seldinga, Twitter SES