Starlink częścią usługi Microsoft Azure Space
20 października firma Microsoft ogłosiła rozszerzenie swoich usług chmury obliczeniowej dla przemysłu kosmicznego. Będzie ona oferować mobilne centra danych, które będą mogły być lokowane w dowolnych miejscach na Ziemi i będą łączyć się z siecią poprzez satelity należącej do SpaceX konstelacji Starlink oraz satelity O3b firmy SES.
Nowa usługa ma być częścią Azure Space, chmury obliczeniowej skierowanej przede wszystkim dla sektora kosmicznego – zarówno prywatnych przedsiębiorstw, jak i agencji rządowych, które wykorzystują dane zbierane przez satelity i nie chcą inwestować we własną infrastrukturę naziemną do procesowania i analizy danych. Będzie to prawdopodobnie bezpośrednia konkurencja dla ogłoszonej kilka miesięcy temu podobnej usługi w ramach Amazon Web Services.
W zeszłym miesiącu Microsoft uruchomił Azure Orbital, usługę „stacji naziemnej jako serwisu” (ang. ground-station as a service), która pozwala na bezpośrednie podłączanie satelitów do chmury obliczeniowej. Początkowo w ramach Azure Orbital możliwe było jedynie połączenie z satelitami obrazującymi, lecz obecnie usługa jest rozszerzana o satelity komunikacyjne na różnych orbitach: niskiej, średniej i geostacjonarnej. Modularne centra danych oferowane przez Microsoft, rozmiarami przypominające naczepę, przeznaczone są dla klientów takich jak wojsko lub firmy z przemysłu rolniczego, często operujące w obszarach, gdzie dostęp Internetu jest bardzo ograniczony. SpaceX i SES zapewnią możliwość bezpośredniego połączenia.
Starlink to konstelacja satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO) budowana obecnie przez SpaceX. Docelowo ma się ona składać z tysięcy satelitów i zapewniać usługę dostępu do Internetu na całym świecie. Niedługo mają rozpocząć się bardziej publiczne testy konstelacji w północnych stanach USA oraz w południowej Kanadzie.
Współpraca SpaceX z Microsoftem ma umożliwić opracowanie nowych ofert dla sektora publicznego i prywatnego, aby udostępniać usługę łączności z usługami Azure przy pomocy satelitów Starlink. Firmy będą razem pracować nad pozyskiwaniem kolejnych klientów.
Nie jest potrzebny światłowód, można po prostu komunikować się z satelitami, które mamy na orbicie, one komunikują się między sobą, a następnie przesyłają dane do innego punktu na Ziemi, tam gdzie są one potrzebne.
— Gwynne Shotwell, dyrektor operacyjna (COO) i prezydent SpaceX
Ogłoszono także, że Microsoft będzie podwykonawcą przy kontrakcie SpaceX z Departamentem Obrony USA, w ramach którego SpaceX zbuduje dla wojska cztery satelity. Nie ogłoszono oficjalnie, na czym dokładnie polegać ma udział Microsoftu, jednak źródła w branży podają, że SpaceX jest zainteresowane emulatorem orbitalnym dostępnym poprzez platformę Azure. Jest to wirtualne środowisko umożliwiające użytkownikom wizualizację całej architektury satelitarnej, testowanie projektów satelitów oraz algorytmów sztucznej inteligencji. Według Microsoftu ma ono umożliwiać sprawdzanie i testowanie algorytmów, związanych między innymi z komunikacją pomiędzy satelitami, przed wyniesieniem czegokolwiek na orbitę. Satelity, które ma zbudować SpaceX, będą samodzielnie przetwarzały dane i przełączały się między zadaniami, więc prawdopodobnie emulator Microsoftu ma pomóc w odpowiednim przetestowaniu docelowych rozwiązań.
Źródła: Microsoft, SpaceNews.com (1), (2), CNBC