6 lutego, po pierwszym starcie Falcona Heavy, odbyła się konferencja prasowa z udziałem dyrektora wykonawczego SpaceX, Elona Muska, na której opowiadał on m.in. o znaczeniu tego startu i swoich wrażeniach, a także odpowiadał na pytania dziennikarzy.
John Taylor, SpaceX: Dobry wieczór i witamy na konferencji prasowej po testowym locie Falcona Heavy. Nazywam się John Taylor i jestem dyrektorem ds. komunikacji w SpaceX. Razem z nami jest dyrektor generalny i główny projektant w SpaceX – Elon Musk, który przedstawi nam obecny status misji. Elon?
Elon Musk:
Cześć wszystkim. Tak, jestem bardzo podekscytowany dzisiejszym dniem. Jestem bardzo dumny z całego zespołu SpaceX. Zrobili naprawdę niesamowitą pracę przy tworzeniu najbardziej zaawansowanej i największej rakiety na świecie. Wciąż staram się przyswoić wszystko co się wydarzyło, wydaje mi się to surrealistyczne. Wiecie, miałem w głowie obraz wielkiej eksplozji na platformie startowej, z kołem skaczącym wzdłuż drogi i logiem Tesli lądującym gdzieś z głuchym odgłosem. Ale na szczęście to się nie stało. Wygląda na to, że misja przebiegła naprawdę tak dobrze, jak można było mieć nadzieję, pomijając środkowy człon. Te dwa boczne boostery, jeżeli byliście tu, to widzieliście jak lądują, to było niewiarygodne. Sądzę, że to była najbardziej ekscytująca rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem. Dosłownie, kiedykolwiek. A potem środkowy człon. Oczywiście nie wylądował na barce, bo byśmy to pokazali. [śmiech] Sprawdzamy, czemu tak się stało, ale myślę, że nie miał on wystarczająco dużo paliwa, żeby uruchomić wszystkie trzy silniki. A raczej, przepraszam, nie miał na tyle TEA/TEB, trietyloglinu i trietyloboranu, które są wykorzystywane do uruchamiania silników. Sądzę, że środkowy odpalił (tak mi się wydaje), a dwa zewnętrzne nie i to nie wystarczyło, aby wyhamować. Najwidoczniej uderzył w wodę z prędkością prawie 500 km/h i uszkodził dwa silniki w barce. Także jeśli mamy nagranie, to może być ono całkiem zabawne. Tak więc jeśli kamery nie zostały zniszczone, opublikujemy to, po prostu pokażemy wpadkę. Ale i tak nie planowaliśmy ponownie używać tego środkowego członu, ani dwóch bocznych boosterów. Jeśli o nie chodzi, wymyślimy jakieś miejsce, gdzie je postawimy, ale jako że nie jest to Block 5, wersja piąta, nie planowaliśmy ponownego użycia żadnego z nich. Wygląda na to, że górny stopień jak na razie sprawuje się perfekcyjnie. Dwa uruchomienia silnika zostały wykonane prawidłowo. Zobaczymy, czy awionika drugiego stopnia przetrwa dosyć ciężką podróż przez pasy Van Allena. Zazwyczaj stopień przelatuje bardzo szybko przez pasy Van Allena, w tym wypadku w zasadzie będzie tam przebywał przez kilka godzin. Następnie uruchomi się ponownie, wyczerpie swoje paliwo i poleci w kierunku orbity Marsa. Ilość paliwa wygląda w porządku, jeśli chodzi o paliwo po drugim uruchomieniu górnego stopnia, to jego poziom różni się tylko o 0,3 sigma od naszych przewidywań, czyli, mówiąc wprost, bardzo niewiele. Tak więc jest jeszcze mnóstwo paliwa, aby skierować drugi stopień w stronę orbity Marsa. Zakładając, że paliwo nie zamarznie, tlen się nie wygotuje, a elektronika się nie usmaży. Takie problemy mogą wystąpić. Przekonamy się za kilka godzin, czy uruchomienie silnika się udało. Próbuję sobie przypomnieć, czy jest jeszcze coś ważnego, o czym powinienem wspomnieć. Byłem na platformie do lądowania, rzuciłem okiem na boczne boostery. Wygląda na to, że są w bardzo dobrym stanie. Tak więc obydwa mogłyby lecieć ponownie, ale, tak jak mówiłem, to jest mieszanka wersji trzeciej i czwartej. A w tym momencie tak naprawdę chcemy ponownie latać wyłącznie wersją piątą, która powinna wystartować wkrótce. Ona powinna być już stabilna, będziemy się trzymać wersji piątej, jeśli chodzi o architekturę Falconów. Nie spodziewamy się powstania wersji szóstej. W porządku. Jakieś pytania, na które jeszcze nie odpowiedziałem? Zrobię co w mojej mocy, żeby udzielić odpowiedzi, chociaż nie jestem pewny, czy mam już wszystkie informacje, ale spróbuję.
John Taylor, SpaceX: Zaczniemy od pytań z sali. Pierwsze z nich zada David Kerley z ABC News.
David Kerley, ABC News: Elon, to było spektakularne. Czego się nauczyłeś? Czego nauczył cię Falcon Heavy?
Elon Musk:
On uczy… Myślę, że nauczył mnie, że szalone rzeczy mogą się urzeczywistnić. Bo ja naprawdę nie wierzyłem, że to zadziała. Kiedy widzę startującą rakietę, widzę tysiące rzeczy, które mogą zawieść i to niesamowite, kiedy tak się nie dzieje. Patrzenie, jak dwa boostery lądują, zsynchronizowane, w zasadzie tak jak w symulacji, sprawia, że myślę, że to naprawdę może być bardzo skalowalne podejście. Można sobie wyobrazić dużą ich liczbę po prostu wracających, lądujących. Startujących, lądujących, wiele lotów każdego dnia. Tak więc myślę, że daje mi to wiele wiary w naszą kolejną architekturę, międzyplanetarny statek kosmiczny. Nazywamy go na wiele sposobów, ale BFR jest czymś w rodzaju kryptonimu. I uzyskałem dzięki temu przekonanie, że BFR naprawdę jest czymś wykonalnym. Byłem popatrzeć na boczne boostery i, wiecie, są dosyć duże, wysokie na szesnaście pięter. Ponad 18 metrów rozpiętości nóg. Ale naprawdę potrzebujemy czegoś znacznie większego. Tak więc sądzę, że dało mi to dużo pewności, że możemy sprawić, by projekt BFR zadziałał. Tak. To znaczy, mam oczywiście ogromne zaufanie do zespołu SpaceX, także myślę, że naprawdę możemy bardzo wiele osiągnąć i kontynuować rozwijanie technologii, aby osiągnąć możliwość pełnego i wielokrotnego ponownego użycia, co może mieć ogromny wpływ na przyszłość. Jedną z ciekawych rzeczy, jeśli chodzi o Falcona Heavy w porównaniu do Falcona 9 jest to, że w Falconie Heavy występuje taki sam poziom jednorazowości jak w Falconie 9. Więc jeśli, powiedzmy, cena Falcona 9 to 60 milionów dolarów, to Falcon Heavy kosztuje 90 milionów, mimo że ma trzy razy większe możliwości, ponieważ w obydwu przypadkach jedyną rzeczą, którą jest wyrzucana, jest górny stopień. Mamy zamiar zacząć odzyskiwać osłony ładunku. Będziemy odzyskiwać osłony i boostery. Więc tak naprawdę różnica w koszcie pomiędzy Falconem 9 i Falconem Heavy jest niewielka.
John Taylor, SpaceX: Następne pytanie od Marcii Dunn, Associated Press.
Marcia Dunn, Associated Press: Marcia Dunn, AP. Jakie były twoje myśli? Jak bardzo zachwycony byłeś po zobaczeniu Roadstera ze Starmanem, po prostu przemierzającego kosmos razem z błękitną planetą? I jak długo będziemy mogli oglądać na żywo widoki z samochodu?
Elon Musk:
Cóż, uważam, że wygląda to niedorzecznie i nieprawdopodobnie. Można poznać autentyczność nagrań po tym, że wyglądają tak sztucznie, szczerze mówiąc. Grafika byłaby znacznie lepsza, gdyby to było spreparowane. I wszystkie kolory wyglądają bardzo dziwnie w kosmosie, nie ma rozpraszania światła w atmosferze. Wszystko wygląda, jakby było zbyt wyraźne. Wiecie, my w sumie nie przetestowaliśmy żadnego z tych materiałów, to nie jest wzmocnione do warunków kosmicznych, ani nic takiego. Tam są te same siedzenia, co w zwykłym samochodzie. To jest dosłownie zwykły samochód, w kosmosie. Lubię absurdalność tej sytuacji. A jak się dobrze przypatrzycie, to na desce rozdzielczej zauważycie małego Roadstera z małym kosmonautą. Hot Wheels zrobiło Hot Wheels Roadstera i kumpel zasugerował: hej, a gdyby tak umieścić Hot Wheels Roadstera z minikosmonautą w środku, wewnątrz Roadstera? Brzmi nieźle, no pewnie. Tak też zrobiliśmy. Może to i głupkowate i śmieszne, ale według mnie głupkowate i śmieszne rzeczy są naprawdę ważne. Normalnie w nowej rakiecie, sami wiecie, wysłaliby jakiś kawał betonu, czy coś takiego. To jest tak beznadziejnie nudne. A w naszym przypadku myślę, że sama malowniczość tego wydarzenia spowoduje ekscytację ludzi na całym świecie. Sam się tym wciąż jaram mocno. Niezła faza.
John Taylor, SpaceX: Następne pytanie? Może Brendan Byrne, z WMFE, przedstawiciel NPR w Orlando?
Brendan Byrne, NPR: Gratulacje, Elon. Wspaniały start. Gdzie widzisz miejsce Falcona Heavy w branży startów kosmicznych? Czy to jest coś bardziej przeznaczone do startów związanych z bezpieczeństwem narodowym, czy raczej do misji międzyplanetarnych? Jaka jest przyszłość Falcona Heavy?
Elon Musk:
Tak, to jest świetna sprawa, Falcon Heavy otwiera całą nową klasę ładunków. Może wynieść ponad dwa razy większy ładunek, niż jakakolwiek inna rakieta na świecie. To od klientów zależy, jak ten potencjał wykorzystają. Ale możemy teraz wysłać ładunek bezpośrednio do Plutona i dalej. Żaden przystanek nie jest konieczny. Nie jest potrzebna nawet asysta grawitacyjna, ani nic takiego. I mogą być wynoszone ogromne satelity. Wszystko jest możliwe. Można znów wysłać ludzi na Księżyc, jeśli przeprowadziło by się kilka startów Falcona Heavy i dotankowanie na orbicie. Dwa lub trzy Falcony Heavy mogłyby wynieść taki ładunek, jak Saturn V. Ale nie zalecałbym takiego rozwiązania, bo według mnie nowy projekt, BFR, jest odpowiednim rozwiązaniem. Ale myślę, że ten start spowoduje wrażenie pojawienia się nowych możliwości. Myślę, że zachęci inne firmy i państwa, powiedzą: hej, jeśli SpaceX – prywatna firma – może to zrobić, a nikt nie zapłacił za Falcona Heavy, wszystko pokryliśmy z wewnętrznych funduszy, to oni też są w stanie tego dokonać. Więc myślę, że to zachęci inne państwa i firmy do poszerzenia ich horyzontów i przekonania: możemy więcej i lepiej. I to jest świetne. Chcemy nowego wyścigu kosmicznego. Wyścigi są fascynujące.
John Taylor, SpaceX: Może jeszcze jedno z sali? Może Derrol Nail, z oddziału Fox w Orlando?
Derrol Nail, Fox: Panie Musk, chciałbym, żeby opowiedział Pan, jakie myśli chodziły Panu po głowie w trakcie startu. Mówił Pan, że był nim bardzo przejęty i chciał jedynie, żeby rakieta opuściła stanowisko startowe. Miał Pan niskie oczekiwania, więc co Pan czuł w trakcie oglądania startu?
Elon Musk:
Tak, myślę, że to się zdarza u każdego, kto jest mocno zaangażowany w projektowanie czegoś. Znasz wszystkie sposoby na jakie coś może zawieść. I to jest jak taka lista w głowie, którą przewija się przez umysł, ze wszystkimi rzeczami, które mogą się popsuć. To są tysiące rzeczy, które mogą pójść źle, a wszystko musi zadziałać poprawnie, kiedy rakieta wystartuje. Nie ma możliwości by to przerwać, wgrać poprawkę do oprogramowania, czy coś podobnego. Próg zaliczenia wynosi tutaj 100%, przynajmniej w fazie wznoszenia. Widziałem już rakiety, które wybuchały z wielu różnych powodów. Więc wiecie, jest to wielka ulga, kiedy okazuje się, że wszystko działa jak trzeba. Nie ważne kto i kiedy wystartował pierwszym 747 lub DC-3, albo zrobił coś podobnego, założe się, że główny inżynier powiedział wtedy, że sam nie wierzy, że to faktycznie lata. [śmiech].
John Taylor, SpaceX: Jeszcze jedno z sali i przejdziemy do telefonów. Może Irene Klotz z Aviation Week? Irene? Weź najpierw mikrofon, żeby dzwoniący też cię usłyszeli.
Irene Klotz, Aviation Week: Dziękuję. Irene Klotz, Aviation Week. Gratulacje. Czy mógłbyś nam powiedzieć co nieco o tym, co musi się stać, aby certyfikować Falcona Heavy dla misji związanych z bezpieczeństwem narodowym? Jak daleko jesteście w tym procesie i jak wielu startów potrzebujecie? I jeszcze, jeśli mógłbyś powiedzieć, jak wiele Ty, albo SpaceX, musieliście zainwestować, aby doprowadzić rozwój rakiety do tego momentu. Dziękuję.
Elon Musk:
To zależy, do której misji związanej z bezpieczeństwem narodowym. Ale mamy sporo klientów na Falcona Heavy, więc myślę, że nie będzie to żadnym problemem, żeby uzyskać pozwolenie na wykonywanie takich misji. Będziemy przeprowadzać kilka misji, startów Falcona Heavy, rocznie. Więc jeśli, powiedzmy, weźmiemy dużego satelitę rządowego, który ma polecieć za trzy czy cztery lata, prawdopodobnie będziemy mieć do tego momentu tuzin startów, a może i więcej. Także myślę, że liczba startów nie będzie czymś, co nas spowolni, jeśli chodzi o sprawy związane z bezpieczeństwem narodowym. No i mamy jeszcze nadchodzącą misję STP, która jest kolejną misją testową. Tym razem pójdziemy na całość, wszystko w rakiecie będzie w wersji piątej. I chcemy przeprowadzić start pojedynczej rakiety (Falcon 9 - przyp. tłum.) w wersji Block 5 w ciągu paru miesięcy. Tak więcej myślę, że to powinna być gładka droga do certyfikacji. Jeśli chodzi o to, ile zainwestowaliśmy do tego momentu, to pewnie więcej, niż chciałbym przyznać. Wiesz, w SpaceX próbowaliśmy anulować program Falcona Heavy trzy razy, ponieważ okazało się, że jest to dużo trudniejsze, niż myśleliśmy. Początkowy pomysł był taki, żeby doczepić dwa pierwsze stopnie jako boczne boostery, jak trudne to może być? Jak się okazuje, bardzo trudne. Musieliśmy całkowicie przeprojektować środkowy człon, a także lotki sterowe, ponieważ, to długa historia... Jeśli mamy stożek u szczytu boostera zamiast walca, zmniejszają się możliwości sterowania. Ponieważ, w przypadku walca, można w pewnym sensie odbić powietrze od rakiety i mieć o 30% większe możliwości kontroli w porównaniu do ostrego zakończenia. Tak więc musieliśmy przeprojektować lotki sterowe, system kontroli, w znacznym stopniu zmienić strukturę na dole rakiety, żeby mogła przyjąć dużo większe obciążenia. Środkowy booster musi sobie poradzić z obciążeniem ponad 4 milionów niutonów pochodzącym z obydwóch bocznych boosterów, więc w efekcie jest cięższy. Także środkowy człon był praktycznie w całości przeprojektowany. I nawet w bocznych boosterach jest duża liczba części, które trzeba zmienić. Sama platforma startowa także wymaga wielu zmian. Zgaduję, że w sumie zainwestowaliśmy prawdopodobnie ponad pół miliarda dolarów, pewnie więcej.
John Taylor, SpaceX: Teraz przejdziemy do pytań przez telefon. Pierwszy jest Dan Vergano z BuzzFeed News, zgadza się?
Dan Vergano, BuzzFeed News: Tak, Dan Vergano, BuzzFeed News. Czy mógłbyś powiedzieć coś więcej o decyzji, żeby dwa boczne boostery wracały na Ziemię w tym samym czasie? To po prostu wynika z praw fizyki, czy to była decyzja, którą sami podjęliście?
Elon Musk:
Opóźniliśmy delikatnie jeden z nich. Ale w zasadzie, mniej więcej po prostu wróciły na Ziemię. Chcieliśmy trochę rozdzielić moment lądowania, żeby radary nie zaburzały się wzajemnie. I nie chcieliśmy, żeby obydwa stopnie się komunikowały, każdy z nich celował w punkt w bezwzględnej przestrzeni. Martwiliśmy się tylko, czy odbicie radaru z jednego z nich nie zostanie zauważone przez odbiornik radarowy na drugim. Ale nie, mniej więcej tak to wyglądało. Taki był zamiar, tak po prostu.
John Taylor, SpaceX: Kolejne pytanie przez telefon zada Keith Cowing z NASA Watch.
Keith Cowing, NASA Watch: Po pierwsze wielkie gratulacje. Umieściliście w przestrzeni kosmicznej dosyć nietypowy ładunek. Taki, który spowodował wiele szumu i teraz mnóstwo ludzi, naukowców jak i początkujących obserwatorów, będzie starać się wyśledzić Teslę i odkryć, co się z nią dzieje. Wiesz, jak w tym filmie, „Stary, gdzie moja bryka?” I poza transmisją na żywo, w jaki inny sposób SpaceX zamierza współpracować z osobami śledzącymi Teslę, gdy opuści już ona orbitę? Macie jakiś plan, czy będziecie po prostu czekać na to, co się pojawi w Internecie i na to reagować?
Elon Musk:
Nie mamy planu. Żadnego planu. [śmiech, wzruszenie ramionami]. Bateria wytrzyma z grubsza dwanaście godzin od chwili startu. Po tym czasie Tesla po prostu zostanie w kosmosie na miliony, może miliardy lat, nie wiadomo. I tak, być może odkryje ją jakaś rasa obcych z przyszłości i pomyśli – co do diabła? Czemu oni to zrobili? Czy oni czcili samochód? [śmiech] Czemu trzymali w samochodzie mały samochodzik? To im naprawdę da do myślenia. Tak więc nie wiem, co się wydarzy. Myślę jednak, że to fajna sprawa i na pewno chciałbym, żeby następne odpalenie się powiodło. Zobaczymy za parę godzin.
John Taylor, SpaceX: Może teraz ktoś z tyłu sali. Chris Davenport z The Washington Post? Poczekaj proszę na mikrofon.
Chris Davenport, The Washington Post: Dziękuję. Teraz, gdy bardziej skupiacie się na BFR, zastanawiam się nad datami. Wiem, że mówiłeś, że postępy są szybkie. Co to oznacza dla waszych planów związanych z Marsem i Księżycem?
Elon Musk:
Cóż, nie chciałbym odchodzić od tematu, ale wiesz, myślę, że możemy przy odrobinie szczęścia być w stanie zacząć wykonywać pierwsze próby krótkich startów i lądowań statku kosmicznego będącego częścią BFR być może w przyszłym roku.
John Taylor, SpaceX: W porządku, jeszcze jedno z sali. Może Bill Harwood z CBS?
Bill Harwood, CBS: Dzięki. Bill Harwood, CBS. Elon, mam dwa szybkie pytania. Wspominałeś o barce, że kilka silników padło. Obiekt wylądował na barce, obok, czy…?
Elon Musk:
Tak więc, powtarzam, podchodziłbym z rezerwą do informacji na ten temat, które podaję. Powiem to co wiem, ale może to być nie do końca poprawna informacja, może być daleka od prawdy. Tak więc dowiedziałem się, że booster uderzył w wodę z prędkością około 500 km/h, także mocno. Około 100 metrów od statku, co wystarczyło, żeby uszkodzić dwa silniki i spowodować deszcz szczątków na pokładzie.
Bill Harwood, CBS: Wspominałeś o nadchodzącym uruchomieniu silnika. Mógłbyś nam to przybliżyć, wiemy że będzie pracował do wyczerpania paliwa, ale chodzi mi o to, jak długo będzie ono trwało i kiedy masz nadzieję otrzymać jakieś potwierdzenie i czy będzie nam to w stanie powiedzieć, czy udało się, czy nie. Dzięki.
Elon Musk:
W zasadzie, nie mogę podać długości trwania od ręki. Patrzyłem na ilość pozostałego paliwa, co jest kluczową wartością. Aczkolwiek będzie to całkiem długie uruchomienie, być może około minuty. I tak, odbędzie się za kilka godzin. Mam taką nadzieję. Właściwie, nie mam najświeższej telemetrii, byłem na platformie do lądowania i nie byłem już później w centrum kontroli lotów, także nie mam najnowszych informacji, jeśli chodzi o drugi stopień.
John Taylor, SpaceX: Tom Costello z NBC News, proszę. Tutaj w pierwszym rzędzie, w kurtce.
Tom Costello, NBC News: Cóż, jeszcze raz gratulacje. Chciałem podchwycić pytanie Chrisa, ponieważ on zapytał, kiedy potencjalnie możecie lecieć na Księżyc albo na Marsa i powiedziałeś, że nawet w przyszłym roku? Mógłbyś to określić? Mam też swoje pytanie, tutaj robię robotę za Chrisa. [śmiech]
Elon Musk:
Przez krótkie próby startów i lądowań miałem na myśli coś w rodzaju programu Grasshopper, który mieliśmy dla Falcona 9, gdzie po prostu startowaliśmy i lądowaliśmy rakietą w Teksasie, w naszym ośrodku testowym. Więc albo zrobimy to w naszym ośrodku startowym w południowym Teksasie, niedaleko Brownsville, albo od statku do statku. Jeszcze nie jesteśmy pewni, czy zrobimy to pomiędzy statkami, czy w Brownsville, ale prawdopodobnie w naszym ośrodku w Brownsville, ponieważ mamy tam dużo terenu, gdzie nikogo nie ma dookoła, więc jeśli to wybuchnie, to w porządku. Przez takie testy mam na myśli coś takiego, że pojazd poleci kilka mil do góry, po czym wróci. Statek ma możliwość dostania się na orbitę jako jeden stopień, jeśli zatankujemy zbiorniki do pełna. Tak więc będziemy przeprowadzać loty z rosnącym poziomem skomplikowania. Chcemy porządnie przetestować materiał na osłonę termiczną. Więc odlecimy, odwrócimy się, przyspieszymy naprawdę mocno i powrót będzie strasznie gorący, żeby przetestować osłonę termiczną, bo chcemy mieć osłonę zdatną do wielokrotnego ponownego użycia, która będzie w stanie absorbować ciepło powstałe przy wejściu w atmosferę z prędkościami międzyplanetarnymi. Także jest to naprawdę trudne.
Tom Costello, NBC News: A więc, jeśli chodzi o potencjalny lot na Księżyc lub Marsa. Na kiedy to planujesz?
Elon Musk:
Ach, tak. Jest wiele zmiennych w tym programie. Ale na nim będziemy się skupiać, jako że już prawie skończyliśmy rozwój Falcona 9 i Falcona Heavy, chcemy zatrzymać się na Block 5, wersji piątej. Tak więc nie będzie już więcej dużych wersji Falcona 9, ani Falcona Heavy. Dragon również zatrzyma się na wersji drugiej. Mogą być drobne usprawnienia, 5.1, Dragon 2.1, albo coś takiego, ale większość naszych zasobów, jeśli chodzi o inżynierię, będzie przeznaczona na BFR. I myślę, że to sprawi, że będzie szło całkiem szybko. Statek jest zdecydowanie najtrudniejszą częścią, ponieważ będzie on wracał z prędkości ponadorbitalnych, takich jak prędkość transferowa na Marsa, czy na Księżyc. To dużo trudniejsze niż powrót z niskiej orbity okołoziemskiej. Mam na myśli to, że jeśli chodzi o nagrzewanie się, niektóre rzeczy skalują się do ósmej potęgi. Nie miałem pojęcia, że jest cokolwiek, co skaluje się do ósmej potęgi. Ale wychodzi na to, że niektóre elementy, jeśli chodzi o nagrzewanie się przy wchodzeniu w atmosferę, skalują się do ósmej. Więc tak, przetestowanie tego statku to najbardziej złożona część. Jeśli chodzi o booster, to myślę, nie chcę popadać w samozadowolenie, ale myślę, że rozpracowaliśmy boostery wielokrotnego użytku. Statki kosmiczne wielokrotnego użytku, które lądują za pomocą silników, to jest trudniejsze. Tak więc zaczynamy od tej trudniejszej części. Nie wiem, ale mogę sobie wyobrazić, że przeprowadzimy nasz pierwszy lot testowy w ciągu trzech lub czterech lat. Pełny, orbitalny lot testowy, razem z boosterem.
Tom Costello, NBC News: Na Księżyc?
Elon Musk:
Nie, na początku na niską orbitę okołoziemską. Ale będzie w stanie polecieć na Księżyc niedługo potem. Ponieważ jest do tego zaprojektowany.
John Taylor, SpaceX: Elon, nie chcemy nadużywać twojego czasu, na ile pytań chciałbyś jeszcze odpowiedzieć?
Elon Musk:
Myślę, że może jeszcze kilka pytań.
John Taylor, SpaceX: Ok, jasne. Jest tutaj dżentelmen z naszej społeczności Reddita, któremu zdecydowanie chciałbym udzielić głosu. Nie znam twojej nazwy użytkownika...
Elon Musk:
Ok, super. Uwielbiam Reddita. Reddit kogoś przysłał. To niesamowite.
John Taylor, SpaceX: ...i nie wiem jak się nazywasz. Więc możesz się przedstawić z imienia i nazwiska lub nazwy użytkownika.
[Martin Abigail?], /r/spacex, Reddit: Cześć Elon, jestem ze społeczności /r/spacex na Reddicie. Chciałbym również ci pogratulować, tak jak wiele osób przede mną. Chciałbym się czegoś dowiedzieć o skafandrze Starmana. Czy to jest model produkcyjny? Czy jest oprzyrządowany i pod ciśnieniem? I co go utrzymuje w tej pozycji?
Elon Musk:
W środku jest manekin. Więc jest po prostu wypchany. Ale rzeczywiście jest to prawdziwy, produkcyjny projekt. Prawdziwy wygląda identycznie. To jest na serio. Wydaje mi się, że jeśli lecisz… to jest naprawdę niebezpieczna podróż, każdy by chciał wyglądać dobrze. [śmiech] Projekt tego skafandra zajął nam trzy lata. To było naprawdę trudne. Łatwo jest zrobić dobrze wyglądający skafander, który nie działa. Albo taki, który działa, ale nie wygląda dobrze. Naprawdę trudno jest zrobić skafander, który wygląda dobrze i działa. To musi być proces wieloelementowy. To było zaskakująco trudne. Bardzo trudne.
John Taylor, SpaceX: A może Dave Mosher z Business Insider?
Dave Mosher, Business Insider: Cześć, Dave Mosher z Business Insider. Przy okazji dzięki serdeczne, że to robisz. Chciałbym wrócić na chwilę do BFR, skoro już o tym rozmawiamy. No i do Starmana, który jest niezwykle inspirującym wydarzeniem, które naprawdę się dzieje. Czy myślałeś, zastanawiałeś się może, co w takim przypadku moglibyście wysłać na BFR? Co może być ładunkiem? Jakieś pomysły na to?
Elon Musk:
Och, nie mam pojęcia. Sugestie będą mile widziane. To znaczy... to bestia, więc wiesz. BFR, 9 metrów średnicy. A to jest, no wiesz… możesz zmieścić całkiem sporo w 9 metrach. 110, 120 metrów długości. Tak. Sporo. Chociaż, no wiesz, założę się, że po jakimś czasie nie będzie się wydawała taka wielka. [do Johna Taylora] W porządku, może jeszcze kilka.
John Taylor, SpaceX: Jeszcze jedno z tutaj obecnych? Ok, pewnie. Może Tim Fernholz z Quartz? Z tyłu, w białej koszulce?
Tim Fernholz, Quartz: Cześć, Elon. Dzięki, że to robisz. Dwa pytania do ciebie. Pierwsze o odzyskiwanie owiewek. Po prostu jestem ciekawy, jak SpaceX sobie radzi w tej kwestii. I drugie: Jeff Bezos właśnie odpowiedział na twój tweet i pogratulował dzisiejszego startu. Minutę temu wspomniałeś, że potrzebujemy nowego kosmicznego wyścigu. Jestem ciekawy, czy widzisz siebie w wyścigu z Blue Origin.
Elon Musk:
[pauza, przekrzywia głowę] Jaka była pierwsza część pytania? [śmiech]
Tim Fernholz, Quartz: Postępy w odzyskiwaniu owiewek.
Elon Musk:
No tak. Odzyskiwanie owiewek okazało się być zaskakująco trudne. Jestem całkiem pewny, że rozwiążemy problem odzyskiwania osłon ładunku w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, ale okazuje się, że, jeśli otworzysz spadochron z owiewki, masz taki wielki, niezgrabny przedmiot. Zwykle ma to wpływ na przepływ powietrza w spadochronie i staje się to wszystko pokrętne. No i oczywiście odzyskiwanie osłon ładunku miało niski priorytet. No i mamy wersję drugą owiewek, to jest ta ważna wersja, którą chcemy odzyskiwać. Więc nawet jeśli odzyskamy owiewki w wersji pierwszej, nie będziemy ich używać ponownie w przyszłości. Więc odzyskiwanie osłon ładunku wersji drugiej – to jest naprawdę ważne. I mamy specjalną łódź do łapania owiewek. To jest jak rękawica łapacza w formie łodzi. Będzie pływała i łapała owiewki, całkiem zabawne. Myślę, że możemy być w stanie zrobić to samo z Dragonem. Jeśli NASA będzie chciała, możemy spróbować złapać Dragona. [śmiech] Naprawdę, system jest zaplanowany do łapania osłon ładunku, ale zadziała i dla Dragona.
John Taylor, SpaceX: Z sali, może James Dean z Florida Today?
James Dean, Florida Today: Wielkie dzięki Elon. James Dean, Florida Today. Odnośnie tych Dragonów, czy możesz nam zdradzić status lotów załogowych i kiedy realistycznie będziemy mogli ujrzeć astronautę wynoszonego chociaż na niską orbitę okołoziemską, ewentualnie na Księżyc, czy Marsa?
Elon Musk:
Tak, wiesz, robimy duże postępy z załogowym Dragonem, Dragonem w wersji drugiej. W zasadzie, w kwestii priorytetów firmy, oczywistym jest, że przeprowadzanie bieżących misji jest numerem jeden. Ale ostatnio priorytetem był Falcon 9 Block 5. Jednak od około miesiąca absolutnym priorytetem jest załogowy Dragon. Więc w zasadzie skończyliśmy prace nad Falconem 9 Block 5, czy wersją piątą. Prawie zakończyliśmy prace nad Falconem Heavy, może się jeszcze pojawić kilka poprawek w Block 5, ale będą to drobne zmiany. Więc wszystkie moce przerobowe skierowaliśmy na załogowego Dragona. Naszym celem jest… Dążymy do załogowego lotu orbitalnego pod koniec tego roku. To nasz cel. Myślę, że sprzęt będzie gotowy.
John Taylor, SpaceX: Mamy jeszcze czas na jedno pytanie od uczestników...
Elon Musk:
Patrzyłem więc na Falcona 9 i miałem wtedy takie: taaak, wydaje się dosyć mały. [śmiech]
John Taylor, SpaceX: Będziemy musieli powoli kończyć. Chciałbym, żeby Chris Gebhardt zadał ostatnie pytanie.
Chris Gebhardt, NASASpaceflight: Pytanie dotyczące następnego lotu Falcona Heavy. Co to będzie? ArabSat, czy coś od Sił Powietrznych? Czy wiesz może jak platforma A zniosła ten start?
Elon Musk:
Och, platforma wygląda dobrze.
Chris Gebhardt, NASASpaceflight: Platforma wygląda dobrze?
Elon Musk:
Platforma jest w dobrym stanie. Tak, tak.
Chris Gebhardt, NASASpaceflight: Ok, w takim razie moje pytania. Jak szybko platforma może zostać przekonfigurowana pomiędzy Falconem Heavy, a Falconem 9, bo w końcu potrzebujecie jej do startów obu?
Elon Musk:
Och, bardzo szybko. To żaden problem, zmieniać to w kółko. Tak została zaprojektowana.
Chris Gebhardt, NASASpaceflight: I co do wersji Block 5 Falcona 9, czy Falcona Heavy. Czy Falcon Heavy wymaga specjalnie wyprodukowanego środkowego boostera, czy...?
Elon Musk:
Tak. Środkowy człon musi być dedykowany. Środkowy człon ma specjalną budowę. Jako boczne człony możemy ponownie wykorzystać używane stopnie Falcona 9, musimy po prostu zamienić interstage na stożkowe zakończenie. No i muszą korzystać z ulepszonych, tytanowych lotek. One są świetne. Te sprawdziły się naprawdę dobrze, jestem z nich bardzo zadowolony. W zasadzie, to cieszę się z odzyskania bocznych stopni, ponieważ mają tytanowe lotki, środkowy ich nie miał. Więc, jeśli miałbym wybierać, to wybrałbym boczne boostery. Zdecydowałbym się na eksplozję środkowego członu. [śmiech] To byłaby najmniejsza strata. To przez te skubane lotki, one są super drogie i niesamowite, ale ich produkcja długo trwa. Musimy mieć je z powrotem. Z tego powodu te lotki były jedną z najważniejszych rzeczy do odzyskania.
Chris Gebhardt, NASASpaceflight: Czy w kombinezonie znajdują się czujniki, które sprawdzają np. jego możliwości?
Elon Musk:
Nie, nie.
Chris Gebhardt, NASASpaceflight: Więc on po prostu tam jest?
Elon Musk:
Nie no, on zdecydowanie działa. Możesz np. wskoczyć w nim do komory próżniowej i będzie ok.
John Taylor, SpaceX: Elon, dziękujemy. Dzięki serdeczne za poświęcony czas, naprawdę doceniamy.
Elon Musk:
W porządku, dziękuję wszystkim. Mam nadzieję, że miło spędziliście ten czas. Niedługo będzie dużo więcej emocji.