NASA dała firmie SpaceX zielone światło do przeprowadzenia misji DM-1. W piątek 22 lutego odbyła się ocena gotowości do lotu, w której brali udział przedstawiciele NASA oraz SpaceX. Zakończyła się ona wynikiem pozytywnym, w związku z czym firma może przygotowywać się do lotu planowanego na 2 marca.

Pozytywny wynik oceny gotowości do lotu przed misją DM-1

sobota, 23 lutego 2019 16:09 (edytuj)
Rakieta Falcon 9 ze statkiem załogowym Dragon na platformie startowej LC-39A (Źródło: SpaceX)
Rakieta Falcon 9 ze statkiem załogowym Dragon na platformie startowej LC-39A (Źródło: SpaceX)
Rakieta Falcon 9 ze statkiem załogowym Dragon na platformie startowej LC-39A (Źródło: SpaceX) Rakieta Falcon 9 ze statkiem załogowym Dragon na platformie startowej LC-39A (Źródło: SpaceX)

NASA dała firmie SpaceX zielone światło do przeprowadzenia misji DM-1. W piątek 22 lutego odbyła się ocena gotowości do lotu (ang. Flight Readiness Review – FRR), w której brali udział przedstawiciele NASA oraz SpaceX. Zakończyła się ona wynikiem pozytywnym, w związku z czym firma może przejść do ostatecznych przygotowań do startu rakiety Falcon 9 z załogową wersją statku Dragon, który planowany jest obecnie na 2 marca.

Po zakończeniu FRR odbyła się konferencja prasowa, w której wzięli udział Bill Gerstenmaier, zastępca administratora NASA odpowiedzialny za załogową eksplorację kosmosu, Kathy Lueders, odpowiedzialna za program komercyjnych lotów załogowych NASA, Hans Koenigsmann, wicedyrektor SpaceX do spraw powodzenia misji, Kirk Shireman, odpowiedzialny za program Międzynarodowej Stacji Kosmicznej oraz Norm Knight, zastępca dyrektora do spraw operacji lotniczych w NASA. Odpowiedzieli oni na pytania dziennikarzy dotyczące zbliżającej się bezzałogowej misji DM-1 oraz innych aspektów związanych z programem lotów załogowych.

Test spadochronów załogowej wersji statku Dragon (Źródło: NASA)Z odpowiedzi udzielonych przez uczestników konferencji dowiedzieliśmy się, że w tej chwili zespół pracuje nad tym, aby start odbył się 2 marca, o godzinie 08:48 czasu polskiego (07:48 UTC). Zapasowe daty to 5 i 8 marca. Obecnie plan jest taki, aby wystartować w odpowiednim terminie, pozwalającym na dotarcie na ISS w ciągu około 24 godzin. Ważne jest również to, aby lądowanie kapsuły, które planowane jest około 6 dni po starcie, mogło odbyć się w świetle dziennym, dzięki czemu możliwe będzie obserwowanie pracy spadochronów, które wciąż nie są w pełni certyfikowane do lotów załogowych. Dotychczas firma przeprowadziła 17 testów spadochronów.

Późniejsze daty startu nie są na razie ustalone ze względu na to, że 14 marca ma się odbyć załogowy start Sojuza MS-12, a na przełomie marca i kwietnia planowane jest przeprowadzenie trzech spacerów kosmicznych (ang. Extravehicular Activity – EVA). W kwietniu z kolei mają odbyć się trzy misje zaopatrzeniowe na ISS – Progress MS-11, NG-11 oraz CRS-17. Planowany jest także testowy, bezzałogowy lot statku CST-100 Starliner, który budowany jest przez firmę Boeing, również w ramach programu komercyjnych lotów załogowych. Wszystkie te wydarzenia sprawiają, że trudno w tej chwili podać ewentualne zapasowe daty przeprowadzenia misji DM-1. Na razie jednak wszystko jest na dobrej drodze, aby odbyła się ona na początku marca.

Wnętrze statku załogowego Dragon (Źródło: NASA/SpaceX)Podczas misji testowej na pokładzie statku nie będzie ludzi. Znajdzie się tam natomiast manekin ubrany w skafander SpaceX. Jego zadaniem będzie sprawdzenie wpływu lotu na organizm człowieka i upewnienie się, że wszystkie systemy kapsuły działają jak należy. W środku znajdą się także mierniki promieniowania, których wartości zostaną przeanalizowane po powrocie z przestrzeni kosmicznej. NASA wykorzysta również tę okazję do transportu towarów na Międzynarodową Stację Kosmiczną, w tym zapasów dla astronautów. W drodze powrotnej kapsuła zabierze między innymi uszkodzony element skafandra kosmicznego służącego do EVA.

Amerykańska agencja kosmiczna w dalszym ciągu analizuje ryzyko związane z zainstalowanymi w rakiecie Falcon 9 butlami na hel (ang. Composite Overwrapped Pressure Vessel – COPV) i ich zachowaniem w styczności z ciekłym tlenem. W najnowszej wersji Falcona – Block 5 – używana jest druga generacja tych butli, które do tej pory odbyły 3 lub 4 loty.

Następnym krokiem zbliżającym załogowego Dragona do pierwszej misji będzie ocena gotowości do startu (ang. Launch Readiness Review – LRR), która obecnie planowana jest na 27 lutego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, następnego dnia rakieta wraz ze statkiem zostanie ustawiona na platformie startowej LC-39A w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego na Florydzie. W tej chwili Dragon jest już zatankowany i gotowy do lotu.

Pierwszy stopień Falcona 9 po wylądowaniu na OCISLY (Źródło: SpaceX)Jeśli chodzi o odzyskiwanie pierwszego stopnia rakiety w czasie misji załogowych, to w chwili obecnej SpaceX zakłada lądowanie rakiet na autonomicznej platformie Of Course I Still Love You (OCISLY) na Oceanie Atlantyckim. Jest to spowodowane chęcią zachowania jak największego marginesu osiągów rakiety oraz nieco inną trajektorią, niż w przypadku lotów towarowych, co z kolei podyktowane jest kwestiami bezpieczeństwa w przypadku konieczności przerwania lotu i odłączenia się statku Dragon od rakiety przed dotarciem na orbitę. Hans Koenigsmann zaznaczył jednak, że możliwe, że w przyszłości boostery w czasie misji załogowych będą wracać na ląd.

Przy okazji Kathy Lueders wyjaśniła kwestię korzystania z używanych wcześniej pierwszych stopni rakiet podczas misji załogowych. Obecnie kontrakt pomiędzy NASA i SpaceX przewiduje użycie do każdej misji nowego boostera. Niewykluczone jednak, że w przyszłości zostaną wprowadzone zmiany w umowie i NASA będzie mogła certyfikować używane rakiety do wykorzystania w czasie misji załogowych na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

W czasie testowej misji DM-1 statek Dragon ma wylądować w Oceanie Atlantyckim dalej od brzegu, niż podczas późniejszych lotów załogowych. Na pytanie odnośnie ewentualnej możliwości lądowania w Oceanie Spokojnym poinformowano, że technicznie jest to jak najbardziej możliwe, jednak kwestie organizacyjne wykluczają taką opcję. Każde lądowanie wymaga wprowadzenia ograniczeń w dostępie do przestrzeni powietrznej, a także obecności i gotowości zespołów odpowiedzialnych za wyłowienie kapsuły z wody i transport astronautów.

Wizja artystyczna przedstawiająca dokowanie załogowego statku Dragon do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (Źródło: NASA/SpaceX)Przedstawiciele NASA poinformowali również, że Rosjanie mają pewne obawy odnośnie statku Dragon. Chodzi przede wszystkim o to, że nowy statek SpaceX nie ma osobnego systemu, który mógłby przerwać proces dokowania do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w przypadku awarii głównego komputera. Taka awaria w teorii mogłaby spowodować kolizję statku z ISS. Bill Gerstenmaier wierzy jednak, że po przedstawieniu Rosjanom odpowiednich analiz związanych z ryzykiem wystąpienia awarii i procesami zabezpieczającymi przed ewentualną kolizją, ta kwestia nie powinna być więcej problemem. Sprawa mogłaby zostać załatwiona nieco wcześniej, jednak przeszkodą okazał się być tzw. „government shutdown”, spowodowany niemożnością uchwalenia budżetu na najbliższy rok przez władze USA, w związku z czym część pracowników niektórych agencji rządowych, w tym NASA, nie mogła pracować.

Poza sprawami czysto technicznymi Bill Gerstenmaier stwierdził, że chociaż NASA i SpaceX często różnią się podejściem do niektórych rzeczy, współpraca pomiędzy agencją kosmiczną i prywatną firmą przynosi korzyści jednej i drugiej stronie. Hans Koenigsmann zaznaczył też, że SpaceX bardzo dużo nauczyło się od NASA dzięki wieloletniemu doświadczeniu agencji w temacie załogowych lotów kosmicznych i związanej z tym analizy danych. Jest to doświadczenie, którego jedna firma nie jest w stanie zebrać samodzielnie.

Źródła: NASA/SpaceX, theinternetftw (GitHub)CodAv123 (YouTube)

Informacje o polityce prywatności

SpaceX.com.pl szanuje dane osobowe Użytkowników i spełnia wymogi ich ochrony wynikające z powszechnie obowiązujących przepisów prawa, a w szczególności z Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.

Informacje o użytkowniku zbierane podczas odwiedzin oraz dane osobowe podawane podczas kontaktu z autorami serwisu SpaceX.com.pl wykorzystywane są jedynie w celu umożliwienia poprawy jakości działania portalu, zrozumienia zachowań odwiedzających oraz komunikacji z użytkownikami, którzy na to wyrazili chęć. Dane zbierane o użytkownikach podczas ich odwiedzin zawierają takie informacje jak listę stron które otworzyli, szczegółowy czas spędzony na poszczególnych stronach i zachowanie w trakcie przeglądania. Aplikacja internetowa lub zewnętrzne usługi mogą tworzyć także na komputerze użytkownika pliki tekstowe, które służą rozpoznawaniu odwiedzajacego i dostarczaniu mu usług takich jak powiadomienia.

Administratorem zebranych danych są twórcy strony SpaceX.com.pl i wszystkie informacje są dostępne tylko i wyłącznie dla nich i ich zaufanych usługodawców. Dane te nie są w żaden sposób monetyzowane przez twórców serwisu. Wspomniani zaufani usługodawcy to: Google Analytics, Hotjar, Matomo, OVH.

Dalsze przeglądanie tej strony, scrollowanie jej, a w szczególności zamknięcie tego okna informacyjnego oznacza wyrażenie zgody na zbieranie, przetwarzanie i nieograniczone przechowywanie danych o użytkowniku przez twórców serwisu SpaceX.com.pl