Siły Powietrzne USA (USAF) przyznały firmie SpaceX kontrakt na wyniesienie na orbitę trzech satelitów GPS III w latach 2019 - 2020. Jego wartość ustalono na kwotę 290 milionów dolarów, a więc średnio jeden start będzie kosztować około 97 milionów dolarów. W tę kwotę wliczona jest produkcja rakiety, integracja ładunku oraz przeprowadzenie całej misji. Wszystkie starty mają odbyć się ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych.
SpaceX już wcześniej otrzymało zlecenia na wystrzelenie dwóch satelitów GPS trzeciej generacji. W pierwszej połowie 2015 roku USAF certyfikowało rakietę Falcon 9 do lotów z satelitami wojskowymi, dzięki czemu SpaceX mogło zacząć konkurować z United Launch Alliance (ULA) na tym rynku. Wtedy też Siły Powietrzne wybrały Falcona 9, aby w 2018 roku wyniósł w przestrzeń kosmiczną jednego satelitę amerykańskiego globalnego systemu nawigacyjnego. Kolejny kontrakt został przyznany firmie w 2017 roku – wtedy ustalono, że następny satelita zostanie wystrzelony w 2019 roku.
W ramach tego samego programu (EELV – Evolved Expendable Launch Vehicle) firmie United Launch Alliance przyznano równocześnie kontrakt na przeprowadzenie dwóch misji – AFSPC-8 oraz AFSPC-12. Ten kontrakt jest wart 351 milionów dolarów.
Na misję AFSPC-8 składają się dwa identyczne satelity należące do programu świadomości sytuacyjnej w przestrzeni kosmicznej na orbicie geosynchronicznej (GSSAP). Noszą one nazwy GSSAP 5 i GSSAP 6. Start rakiety, która dostarczy satelity na orbitę geosynchroniczną, planowany jest na 2020 rok, z Cape Canaveral na Florydzie.
Celem misji AFSPC-12 także jest dostarczenie na orbitę dwóch statków kosmicznych. Pierwszy z nich ma przetestować technologię „szerokiego pola widzenia”, natomiast drugi to adapter z własnym napędem, pozwalający na wynoszenie w kosmos dodatkowych ładunków. Celem tego startu także jest orbita geosynchroniczna i również odbędzie się on w 2020 roku, z Cape Canaveral.
Do tej pory przy kontraktach wojskowych na misje tego typu (bezpośrednio na orbitę geosynchroniczną) firma ULA nie miała żadnej konkurencji. Jednakże SpaceX już dwukrotnie, podczas misji NROL-76 oraz dziewiczego startu Falcona Heavy, zademonstrowało, że jest w stanie uruchomić ponownie drugi stopień rakiety po kilku godzinach dryfowania w przestrzeni kosmicznej. Może to oznaczać, że w niedalekiej przyszłości SpaceX otrzyma od wojska pierwsze kontrakty na misje tej klasy.
Generał John F. Thompson, odpowiedzialny za program kosmiczny Sił Powietrznych USA, powiedział, że przyznanie tych dwóch kontraktów w warunkach konkurencji przyczynia się do osiągnięcia większego celu amerykańskiej armii, jakim jest zapewnienie Stanom Zjednoczonym tańszego dostępu do przestrzeni kosmicznej.
Źródła: US Department of Defense, SpaceNews.com, NASASpaceFlight.com