SpaceX przyspiesza budowę statku Starship Mk3 w Teksasie
Po tym jak zdecydowano, że dwa pierwsze pełnowymiarowe prototypy statku Starship, budowane w Boca Chica w Teksasie i w Cocoa na Florydzie – Mk1 i Mk2 – nie odbędą lotów, SpaceX planuje znacząco przyspieszyć budowę kolejnego egzemplarza. Starship Mk3 ma powstać w Boca Chica tak szybko jak to możliwe i firma ma nadzieję, że pojazd ten będzie pierwszym, który wzniesie się w powietrze.
Początkowo stworzono dwa niezależne zespoły budujące prototypy statku, jeden w Teksasie, drugi na Florydzie, mające niejako konkurować ze sobą, dzieląc się jednocześnie nabytą w procesie budowy wiedzą. Miało to doprowadzić do wypracowania najlepszych rozwiązań inżynierskich i metod budowy kolejnych egzemplarzy. Choć jeszcze na początku listopada planowano, że Starship Mk1 odbędzie lot na wysokość ok. 20 km, to pierwsze dwa prototypy, bardzo podobne w swojej konstrukcji, miały przede wszystkim przetrzeć szlak jeśli chodzi o produkcję i wytwarzanie. Ostatecznie zdecydowano, że lepiej będzie przeprowadzić lot przy pomocy całkowicie nowego pojazdu, znacząco usprawnionego w stosunku do poprzedników dzięki wykorzystaniu doświadczenia pozyskanego podczas ich budowy.
Nowy egzemplarz, Starship Mk3, powstaje już w Boca Chica w Teksasie, gdzie budowany jest przez połączony zespół. Każdy z pracowników ośrodka w Cocoa otrzymał możliwość relokacji i pracy nad budową Mk3 lub pozostania na Florydzie i wspomagania innych działań SpaceX. Firma jest przekonana, że ruch ten pozwoli szybciej przeprowadzić pierwszy lot. W efekcie jednak prace w Cocoa znacząco spowolniły, chociaż SpaceX poinformowało, że nie zostały one całkowicie wstrzymane.
Felix Schlang, twórca kanału What about it!? w serwisie YouTube, który rozmawiał z byłym pracownikiem ośrodka w Cocoa, poinformował, że nawet do 80% pracowników zostało przeniesionych z Cocoa do innych placówek firmy i że przez kilka najbliższych miesięcy na Florydzie należy spodziewać się stosunkowo niewielkiej aktywności SpaceX związanej ze Starshipem. Wg źródła budowane w Cocoa egzemplarze, Mk2 i Mk4, również nie zostaną dokończone ze względu na powtarzające się problemy, m.in. z wytwarzaniem stalowych pierścieni o identycznej średnicy.
Pod koniec listopada na pokładzie statku GO Discovery przy doku SpaceX w Porcie Canaveral zauważono elementy statku Starship. Zostały one wyprodukowane przez zespół na Florydzie i obecnie statek ma dostarczyć je do Boca Chica, gdzie zostaną wykorzystane podczas budowy Starshipa Mk3. W Teksasie także trwają już prace i powstają tam kolejne elementy pojazdu. Wszystko wskazuje na to, że nowy egzemplarz ma być budowany niemal w całości od podstaw, co oznacza, że bardzo niewiele części z Mk1 będzie wykorzystane ponownie. Pojazd ten został uszkodzony podczas testu 20 listopada i obecnie trwa jego rozbiórka.
Na terenie kompleksu startowego LC-39A w KSC wciąż trwa budowa infrastruktury dla rakiety Super Heavy/Starship i jak na razie nie zaobserwowano spowolnienia prac. Wydaje się, że mimo obecnego skupienia na budowie egzemplarza testowego w Boca Chica, firma nie rezygnuje z planów wykorzystywania kompleksu LC-39A do testów i startów nowej rakiety. Porównanie zdjęć z placu budowy z przedstawionymi przez SpaceX wizualizacjami wydaje się wskazywać, że powstająca struktura ma być przystosowana do startu całej rakiety, wraz z pierwszym stopniem.
Jednocześnie trwają prace nad budową nowego ośrodka SpaceX przy Roberts Road w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego (KSC) na Florydzie. W listopadzie udostępniona została wiadomość, że SpaceX planuje rozbudowę tego ośrodka w stosunku do pierwotnych planów i spekuluje się, że to tam docelowo ma zostać przeniesiona budowa egzemplarzy statku Starship na Florydzie. Rozmówca Felixa Schlanga potwierdził istnienie takich planów, twierdząc, że przeniesienie się do KSC znacząco ułatwi transport rakiety na platformę startową.
Źródła: NASASpaceFlight.com, Florida Today, Teslarati, What About It!?, Michael Sheetz (1), (2), Julia Bergeron (1), (2), Forum NSF, Jared Frankle, Stephen Marr, Adam Bern, Eric Ralph, BocaChicaGal, John Winkopp