Przygotowania do testów Starshipa SN5
W ośrodku SpaceX w Boca Chica w Teksasie trwają przygotowania do testów kolejnego prototypu statku Starship – Starshipa SN5. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w najbliższych dniach planowany jest statyczny test pojazdu, a następnie lot na wysokość ok. 150 metrów.
Starship ma być docelowo elementem nowej rakiety w pełni wielokrotnego użytku, nad którą obecnie pracuje SpaceX. Prototypy budowane są w Boca Chica od końca 2018 roku. Ostatnim pełnowymiarowym egzemplarzem, który przechodził testy, był Starship SN4. W ciągu maja odbył on z sukcesem pięć testów statycznych, podczas których na kilka sekund uruchamiano zamontowany w nim pojedynczy silnik Raptor. Po ostatnim z nich doszło jednak do eksplozji, spowodowanej nieudanym testem szybkiego odłączania przewodów paliwowych.
Następnie SpaceX przeszło do testowania niewielkiego zbiornika, zwanego Starship SN7, który był pierwszym egzemplarzem zbudowanym z nowego stopu stali nierdzewnej, 304L. We wszystkich wcześniejszych prototypach korzystano ze stali typu 301. W połowie czerwca przeprowadzono dwie serie kriogenicznych testów ciśnieniowych zbiornika, podczas których osiągnął on rekordowe dla Starshipa ciśnienie 7,6 bara. Elon Musk zapowiedział budowę kolejnego zbiornika testowego, jednakże najpierw przystąpiono do testów jednego z pełnowymiarowych egzemplarzy.
Starship SN5 budowany jest w Boca Chica co najmniej od kwietnia, a pod koniec miesiąca rozpoczęto jego finalny montaż. Ze względu na trwające w międzyczasie testy innych prototypów, SN5 trafił na platformę startową dopiero 24 czerwca. Następnie, w nocy z 30 czerwca na 1 lipca, odbyły się testy ciśnieniowe pojazdu – najpierw test w temperaturze pokojowej, a następnie kriogeniczny. Zakończyły się one powodzeniem.
Na początku lipca rozpoczęto przygotowania do kolejnego kroku, czyli testu statycznego pojazdu z pojedynczym silnikiem Raptor. Usunięto symulator ciągu, wykorzystywany podczas testów ciśnieniowych, a następnie w prototypie zamontowano silnik Raptor o numerze seryjnym #27 (SN27). Na szczycie pojazdu umieszczono także symulator masy.
Bazując na poprzednich egzemplarzach spodziewano się, że czas pomiędzy testami ciśnieniowymi a testem statycznym będzie znacznie krótszy, lecz na wydłużenie procesu złożyły się dwa czynniki. Po pierwsze, wprowadzono liczne zmiany w infrastrukturze naziemnej, potrzebny był więc dodatkowy czas, aby wszystko zostało dokładnie sprawdzone. Po drugie, Starship SN5 przygotowywany jest praktycznie bezpośrednio do lotu.
Poprzedni egzemplarz, Starship SN4, brał udział w długiej kampanii testów statycznych. Jednakże, w przeciwieństwie do niego, Starship SN5 ma według obecnych planów przejść tylko pojedynczy test, który może odbyć się już w najbliższy weekend. Raptor ma zostać uruchomiony na kilka sekund, co pozwoli zarówno na sprawdzenie samego silnika, jak i infrastruktury naziemnej.
Jeżeli test statyczny będzie udany, firma planuje przeprowadzenie zaledwie kilka dni później testowego lotu na wysokość około 150 metrów. Byłby to pierwszy lot pełnowymiarowego prototypu statku Starship. Do tej pory loty odbywał jedynie pierwszy prototyp, Starhopper, który dwukrotnie wzniósł się w powietrze w połowie zeszłego roku. Profil lotu będzie podobny do drugiego lotu Starhoppera, podczas którego osiągnął on wysokość 150 metrów, a następnie osiadł na znajdującej się obok platformie do lądowania. Tym razem dodatkowo zadziałać będzie musiał mechanizm rozkładania nóg, które w przypadku Starhoppera były przytwierdzone na stałe.
Obecnie nie są jasne plany dotyczące kolejnego egzemplarza, Starshipa SN6, którego finalny montaż zakończył się już w połowie czerwca. Jeżeli test statyczny lub pierwszy lot wersji SN5 będą nieudane, prawdopodobnie SN6 przejdzie podobną kampanię testową do poprzednika. Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem, najprawdopodobniej SN6 nie zostanie wykorzystany do żadnych testów.
Wynika to z faktu, że SpaceX pracuje już nad kolejnym egzemplarzem o nazwie Starship SN8, który ma być znacząco ulepszony w porównaniu do poprzednich pojazdów. Będzie on zbudowany ze stopu stali nierdzewnej 304L, ma także otrzymać nos i pozostałe elementy aerodynamiczne. Według obecnych planów zostaną w nim zamontowane trzy silniki Raptor i będzie on przeznaczony do testowego lotu na wyższy pułap.
Przed testami Starshipa SN8 SpaceX planuje także zbudować kolejny niewielki zbiornik, podobny do Starshipa SN7, który ma przejść destrukcyjne testy ciśnieniowe. Otrzymał on numer SN7.1 i ma pozwolić na przetestowanie kolejnych usprawnień w sposobie budowy pojazdów, które następnie będą wykorzystane przy produkcji nowych prototypów.
14 lipca na szczycie sekcji składającej się z pięciu pierścieni zamontowano jeden z nowych aerodynamicznych nosów. Prawdopodobnie są to jedynie testy montażu i elementy te nie zostaną wykorzystane w nowych Starshipach. Wynika to z faktu, że użyta sekcja pierścieni przygotowywana była wcześniej dla Starshipa SN5 i jest najprawdopodobniej zbudowana ze stopu stali nierdzewnej 301.
Jednocześnie w Boca Chica trwają intensywne prace nad rozbudową infrastruktury. Powstaje nowy budynek o wysokości 81 metrów, w którym odbywał się będzie montaż pierwszego stopnia rakiety, Super Heavy. Obok terenu, na którym budowane są obecnie prototypy, trwają prace ziemne i prawdopodobnie powstaną tam dodatkowe budynki lub namioty. Postawiono także nową stację pogodową.
W pobliżu platformy startowej dla Starshipa budowana jest również nowa konstrukcja nieznanego przeznaczenia. Jednocześnie trwają prace nad fundamentami dla orbitalnej platformy startowej, z której docelowo mają odbywać się starty pełnego systemu Starship składającego się z dwóch stopni: boostera Super Heavy oraz statku Starship.
Źródła: NASASpaceFlight.com (1), (2), (3), (4), (5), (6), (7), (8), (9), BocaChicaGal (1), (2), (3), Cameron County, SpaceX, RGV Aerial Photography (1), (2)