Pierwsze dwa miesiące 2018 roku w wykonaniu SpaceX to cztery zakończone sukcesem starty, w tym dziewiczy lot długo oczekiwanego Falcona Heavy, najpotężniejszej obecnie rakiety na rynku. Firma nie zamierza zmniejszać tempa i w marcu planuje dwa kolejne starty Falcona 9.
Pierwszy z nich ma odbyć się w ramach misji Hispasat 30W-6. Ważący 6092 kg satelita został zbudowany przez SSL na zlecenie firmy Hispasat. Jego zadaniem będzie dostarczanie usług telekomunikacyjnych mieszkańcom Europy, Północnej Afryki oraz Ameryki. Docelowo satelita trafi na orbitę geostacjonarną, gdzie będzie pracował przez co najmniej 15 lat. Start rakiety Falcon 9 z tym ładunkiem z platformy SLC-40 na Cape Canaveral, na Florydzie, obecnie planowany jest na 6 marca, na godzinę 06:33 czasu polskiego (05:33 UTC). Początkowo miał się on odbyć pod koniec lutego, jednak z powodu wykrycia problemów z osłonami ładunku, został przełożony o kilka dni. Pomimo bardzo dużej masy satelity, spodziewana jest próba lądowania pierwszego stopnia rakiety na autonomicznej barce Of Course I Still Love You (OCISLY) na Oceanie Atlantyckim.
Drugą marcową misją ma być Iridium-5. Start Falcona 9 z platformy SLC-4E w Vandenberg Air Force Base, w Kalifornii, zaplanowano na 29 marca, na godzinę 16:19 czasu polskiego (14:19 UTC). Tak jak w przypadku wcześniejszych misji dla firmy Iridium, tak i tym razem SpaceX dostarczy na orbitę polarną 10 satelitów Iridium NEXT. Konstelacja, która docelowo ma składać się z 66 aktywnych satelitów na orbicie, będzie zapewniać usługi komunikacji głosowej oraz transmisji danych, a swoim zasięgiem ma objąć całą Ziemię. Podczas poprzednich czterech misji, które odbyły się w 2017 roku, w przestrzeń kosmiczną dostarczono w sumie 40 satelitów Iridium NEXT. W czasie tego startu użyty zostanie pierwszy stopień rakiety, który wcześniej brał udział w misji Iridium-3 w październiku 2017 roku. Jako że jest to pierwszy ponowny lot rakiety w wersji Block 4, nie wiadomo na razie, czy będzie podjęta próba lądowania boostera.
Podczas misji Iridium-5 prawdopodobnie zostanie przeprowadzona kolejna próba odzyskania osłon ładunku, których nowa wersja została niedawno wprowadzona do użytku. Firma SpaceX wykorzystuje do tego statek Mr. Steven, który został mocno zmodyfikowany do tej roli. Na jego pokładzie zainstalowano ogromne ramiona, na których została rozwieszona siatka, w którą mają wpadać osłony, wcześniej spowolnione i skierowane w stronę statku dzięki spadochronom. Po raz pierwszy próba odzyskania owiewek w ten sposób odbyła się 22 lutego 2018 roku, podczas misji PAZ. Wtedy nie udało się jednak złapać osłony – wylądowała w oceanie kilkaset metrów dalej.
Na początku kwietnia mają odbyć się dwa kolejne starty. Pierwszy z nich to misja CRS-14, w ramach której Falcon 9 ma wynieść na orbitę towarową kapsułę Dragon, która dostarczy zapasy oraz eksperymenty na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). To już czternasty start SpaceX w ramach programu komercyjnych lotów towarowych CRS (ang. Commercial Resupply Services). Na ISS mają zostać wysłane m.in. RRM3, demonstrator technologii przechowywania i transferu kriogenicznego paliwa oraz ksenonu w przestrzeni kosmicznej (będzie to trzecia faza programu RRM), a także ASIM, obserwatorium atmosfery ziemskiej mające badać m.in. związek pomiędzy wyładowaniami w stratosferze i mezosferze, a atmosferycznymi błyskami gamma. Obecnie start zaplanowany jest na 2 kwietnia, na godzinę 22:30 czasu polskiego (20:30 UTC), z platformy SLC-40 na Cape Canaveral, na Florydzie. Prawdopodobnie firma planuje wykorzystać pierwszy stopień, który wziął wcześniej udział w misji CRS-12, w sierpniu 2017 roku, a następnie wylądował na Landing Zone 1 na Cape Canaveral. Nie zostało to jednak jeszcze oficjalnie potwierdzone. Byłaby to już druga misja dla NASA, po CRS-13, podczas której zostałby użyty sprawdzony w locie booster, jednakże, wg obecnej polityki NASA, każdy przypadek ponownego użycia rozpatrywany jest osobno. Podczas misji CRS-14 również spodziewane jest lądowanie na Landing Zone 1. Jak poinformował Benjamin Reed ze SpaceX, od tego roku podczas wszystkich startów w ramach programu CRS mają być wykorzystywane kapsuły Dragon, które odbyły już wcześniej lot na ISS. Nie podano jeszcze, który Dragon zostanie wysłany w czasie misji CRS-14.
Czwarta zaplanowana misja to Bangabandhu-1, podczas której rakieta Falcon 9 ma wynieść na geosynchroniczną orbitę transferową pierwszego satelitę geostacjonarnego Bangladeszu, zbudowanego przez firmę Thales Alenia Space. Satelita zostanie umieszczony na długości geograficznej 119,1° E, a jego czas działania na orbicie ma wynieść co najmniej 15 lat. Najprawdopodobniej dla SpaceX będzie to bardzo szczególny start, ponieważ wszystko wskazuje na to, że będzie to pierwsza misja, podczas której w kosmos wysłany zostanie Falcon 9 v1.2 w wersji Block 5. Ma to być ostateczna wersja rakiety Falcon 9, która wg SpaceX ma mieć możliwość co najmniej 10-krotnego użytku. Nie są spodziewane kolejne iteracje Falcona 9, ponieważ przed rozpoczęciem lotów załogowych NASA wymaga siedmiu startów rakiety w niezmienionej konfiguracji, a SpaceX chce, aby inżynierowie pracujący do tej pory nad Falconem 9 mogli w pełni skupić się na pracach nad nową rakietą, BFR. Oprócz wyraźnych różnic w wyglądzie (czarny łącznik pomiędzy pierwszym i drugim stopniem, czarne nogi do lądowania), Block 5 ma zawierać wiele zmian, które mają pozwolić na zwiększenie osiągów, łatwiejszy proces budowania nowych egzemplarzy, a także na szybkie i łatwe wielokrotne użycie. W ostatecznej wersji Falcona 9 znajdą się m.in. silniki Merlin o zwiększonym ciągu, składane nogi do lądowania, dodatkowa osłona termiczna, tytanowe lotki sterowe (które były już kilkukrotnie testowane wraz z pierwszymi stopniami w starszych wersjach), przeprojektowane zbiorniki na hel (ang. COPV – Composite Overwrapped Pressure Vessel) oraz ulepszone turbopompy w silnikach (na których wcześniej znajdowano czasem pęknięcia). W zeszłym tygodniu pierwszy egzemplarz nowej wersji rakiety został zaobserwowany w ośrodku testowym SpaceX w McGregor, w Teksasie. Start z satelitą Bangabandhu-1 z platformy LC-39A w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego na Florydzie jest wstępnie zaplanowany na 5 kwietnia, ale jest to na tyle odległa data, że z pewnością może się on jeszcze przesunąć.
Źródła: US Launch Schedule, Gunter’s Space Page (1), Iridium, NASA (1), NASA (2), ASIM, TERMA, SpaceNews.com (1), Jeff Foust, BTRC, Gunter’s Space Page (2), NASASpaceFlight.com, SpaceNews.com (2), SpaceNews.com (3), GitHub