W ciągu pierwszych dziewięciu tygodni 2022 roku SpaceX przeprowadziło dziewięć startów i firma chce utrzymać to tempo do końca roku. Trwają również przygotowania do misji załogowych oraz rozwijana jest infrastruktura związana z rakietą Starship.

Najbliższe plany SpaceX – marzec 2022

niedziela, 6 marca 2022 23:54 (edytuj)
Kapsuła Dragon Endeavour po odłączeniu od ISS przed zakończeniem misji Crew-2 (Źródło: NASA Johnson)
Kapsuła Dragon Endeavour po odłączeniu od ISS przed zakończeniem misji Crew-2 (Źródło: NASA Johnson)
Kapsuła Dragon Endeavour po odłączeniu od ISS przed zakończeniem misji Crew-2 (Źródło: NASA Johnson) Kapsuła Dragon Endeavour po odłączeniu od ISS przed zakończeniem misji Crew-2 (Źródło: NASA Johnson)

Bieżący rok jest dla SpaceX bardzo intensywny, jeśli chodzi o loty orbitalne – w ciągu pierwszych dziewięciu tygodni przeprowadzono dziewięć startów i firma chce utrzymać to tempo do końca roku. Trwają również przygotowania do misji załogowych oraz rozwijana jest infrastruktura związana z rakietą Starship, zarówno w Teksasie, jak i na Florydzie.

Najbliższe starty

Start rakiety Falcon 9 z misją Starlink Group 4-8 (Źródło: SpaceX)Najbliższy planowany start to kolejna misja z satelitami konstelacji StarlinkStarlink Group 4-10. 8 marca o godzinie 15:06 czasu polskiego (14:06 UTC) rakieta Falcon 9 ma wystartować z platformy SLC-40 na Cape Canaveral na Florydzie i dostarczyć kolejne 47 satelitów na orbitę o inklinacji 53,2°. Będzie to czterdziesta dedykowana misja z satelitami Starlink.

Na drugą połowę marca planowana jest kolejna podobna misja, Starlink Group 4-12, również z platformy SLC-40. Podczas kilku poprzednich misji Starlink z Florydy SpaceX korzystało z południowo-wschodniej trajektorii startowej, co daje większe szanse na korzystną pogodę do odzyskania boostera przy startach z Florydy w miesiącach zimowych. Prawdopodobnie od tej misji firma powróci do trajektorii północno-wschodniej.

Załoga misji Ax-1, od lewej: Larry Connor, Michael López-Alegría, Mark Pathy, Eytan Stibbe (Źródło: Axiom Space)Na 30 marca na godzinę 20:46 czasu polskiego (18:46 UTC) zaplanowano start rakiety Falcon 9 z prywatną misją załogową do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) organizowaną przez firmę Axiom Space – Ax-1. Dowódcą misji będzie były astronauta NASA, obecnie pracownik Axiom Space, Michael López-Alegría, oprócz niego na stację poleci także trzech prywatnych astronautów – Larry Connor, Mark Pathy oraz Eytan Stibbe. Pozostaną oni na stacji przez co najmniej osiem dni.

Początkowo podczas tej misji planowano użyć kapsuły Dragon Resilience, lecz ostatecznie zdecydowano się na skorzystanie z kapsuły Dragon Endeavour, która brała wcześniej udział w dwóch załogowych misjach do ISS dla NASA: Crew Demo-2 (od maja do sierpnia 2020 roku) oraz Crew-2 (od kwietnia do listopada 2021 roku). Będzie to pierwsza załogowa kapsuła Dragon, która poleci na orbitę po raz trzeci. Na początku lutego amerykańska agencja potwierdziła, że misja oraz jej załoga zostały już zatwierdzone zarówno przez NASA, jak i pozostałych międzynarodowych partnerów na ISS.

Program komercyjnych lotów załogowych NASA (ang. Commercial Crew)

28 lutego NASA ogłosiła przyznanie SpaceX kolejnych trzech misji w ramach programu komercyjnych lotów załogowych do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Wartość modyfikacji kontraktu pomiędzy NASA i SpaceX to 776 milionów dolarów, koszty uwzględniają operacje naziemne, start, operacje na orbicie oraz powrót na Ziemię. Pierwotnie w kontrakcie uwzględniono sześć operacyjnych misji, obecnie trwa trzecia z nich, Crew-3. Kontrakt nie wyklucza możliwości przyznania następnych misji w przyszłości.

Kapsuła Dragon Endurance zbliżająca się do ISS po starcie z misją Crew-3 (Źródło: NASA Johnson)Decyzja o przydzieleniu SpaceX dodatkowych misji już teraz spowodowana jest opóźnieniami firmy Boeing, która ma być drugim dostawcą usług transportu astronautów na stację. W grudniu 2019 roku odbyła się pierwsza bezzałogowa misja demonstracyjna kapsuły Boeing Starliner, OFT, jednak ze względu na problemy techniczne pojazd nie dotarł do ISS. Kolejna podobna misja, OFT-2, planowana jest wstępnie na maj bieżącego roku.

Podczas powrotu towarowej kapsuły Dragon po misji CRS-24 pod koniec stycznia jeden ze spadochronów otworzył się w pełni nieco później niż pozostałe, podobnie jak wcześniej po misji Crew-2. Prędkość opadania pojazdu była w normie, a finalnie ostatni spadochron także otworzył się do końca. Rozpoczęto wspólne śledztwo NASA i SpaceX, aby przeanalizować dane oraz przeprowadzić fizyczną inspekcję spadochronów na Ziemi. Modele komputerowe związane ze spadochronami są cały czas aktualizowane na podstawie nowych danych. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że takie zachowanie nie stanowi zagrożenia i jest najprawdopodobniej normalne w przypadku systemu składającego się z czterech spadochronów, gdzie trzy spadochrony mogą stworzyć „cień aerodynamiczny” dla czwartego. Takie zachowanie było także wcześniej obserwowane podczas testów.

Trwają już ostatnie przygotowania do kolejnej misji programu Commercial Crew, Crew-4, która ma wystartować w połowie kwietnia. W misji ma wziąć udział troje astronautów NASA – Kjell Lindgren, Bob Hines i Jessica Watkins, oraz astronautka ESA – Samantha Cristoforetti. Załoga wzięła udział w ćwiczeniach w symulatorze kapsuły Dragon, które skupiały się na odłączaniu pojazdu od stacji i oddalaniu się od niej. Astronauci trenowali także zakładanie skafandrów oraz konfigurowanie statku do opuszczenia ISS.

Starlink

SpaceX cały czas rozwija konstelację satelitarną Starlink na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO), która ma docelowo zapewniać dostęp do Internetu na całym świecie. Według ostatnich opublikowanych informacji z usługi korzysta już co najmniej 145 tysięcy klientów w kilkudziesięciu krajach świata. W sumie wyprodukowano już ponad 250 tysięcy terminali dla użytkowników.

Antena Starlink Premium (Źródło: SpaceX)Na początku lutego ogłoszono utworzenie usługi Starlink Premium, która jest przeznaczona dla klientów biznesowych. Ma ona wykorzystywać większą antenę, bardziej odporną na warunki atmosferyczne, i zapewniać szybszy transfer danych (150 do 500 Mbit/s) przy opóźnieniach rzędu 20 do 40 ms. Koszt to 500 dolarów miesięcznie, pierwsze dostawy mają rozpocząć się w drugim kwartale bieżącego roku.

Trwa badanie wpływu megakonstelacji, takich jak Starlink, na obserwacje astronomiczne oraz prowadzone są prace nad sposobami zmniejszenia tego wpływu. Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) postanowiła stworzyć centrum, które będzie pomagało astronomom radzić sobie z negatywnymi skutkami konstelacji. W jego skład będą wchodzić astronomowie oraz inni eksperci, aby wspólnie przeciwdziałać interferencji w spektrum widzialnym i radiowym, zarówno za pomocą oprogramowania, prób forsowania odpowiednich przepisów, jak i poprzez pracę nad potrzebnymi technologiami.

Przedstawione w ostatnim czasie przez SpaceX plany na stworzenie drugiej generacji konstelacji Starlink (Gen2), która ma składać się z trzydziestu tysięcy satelitów, spotkały się z obawami zarówno ze strony NASA, jak i prywatnych firm. Amerykańska agencja chce być pewna, że konstelacja będzie budowana w rozważny sposób, aby nie zwiększać znacząco ryzyka kolizji na orbicie dla misji załogowych i naukowych NASA. Istnieją obawy, że sama liczebność satelitów może stanowić problem i agencja zastanawia się, czy używany obecnie przez SpaceX system automatycznego unikania kolizji będzie działał dobrze przy znacząco większej konstelacji. NASA chciałaby, aby firma przeprowadziła w tym kierunku odpowiednią analizę, uwzględniającą jak najwięcej czynników. Dodatkowo tak wiele satelitów jeszcze bardziej wpłynie na obserwacje astronomiczne, także prowadzone z orbity np. przez teleskop Hubble’a. Agencja nie sprzeciwiła się całkowicie przyznaniu SpaceX licencji, jednak uważa, że firma musi dopracować pewne aspekty swojej propozycji.

Terminal Starlink (Źródło: SpaceX)Prawdopodobnie w reakcji na uwagi NASA oraz przedsiębiorstw SpaceX opublikowało na swojej stronie wpis, w którym firma przedstawia swoje podejście do bezpieczeństwa i zrównoważonego rozwoju na orbicie. Jego tłumaczenie zostanie opublikowane na naszej stronie w najbliższym czasie.

Po tym, jak według Chińczyków dwukrotnie wystąpiło ryzyko zderzenia pomiędzy satelitami Starlink i chińską stacją kosmiczną (na co według Sił Kosmicznych USA nie ma dowodów), chiński rząd wyraził otwartość do ustanowienia formalnych linii komunikacyjnych z USA, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na orbicie. Do tej pory dla strony amerykańskiej nie było jasne, w jaki sposób kontaktować się w takich sprawach ze stroną chińską, więc sformalizowanie komunikacji jest bardzo ważne, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na orbicie w przyszłości.

W związku z inwazją Rosji na Ukrainę, 26 lutego Elon Musk poinformował o wysłaniu na Ukrainę terminali Starlink, aby możliwe było utrzymanie łączności w czasie wojny. Dwa dni później wicepremier Ukrainy potwierdził otrzymanie terminali. Według analityków stacje naziemne Starlink znajdujące się w Polsce, w Turcji i na Litwie wystarczają, aby usługa była dostępna na terenie całej Ukrainy. Udało się już potwierdzić, że działa ona m.in. w Kijowie.

Inne kontrakty

Firma SpaceLogistics należąca do firmy Northrop Grumman podpisała ze SpaceX umowę na wyniesienie na orbitę pojazdu serwisującego satelity o nazwie MRV (ang. Mission Robotic Vehicle). Będzie to pierwszy wystrzelony w kosmos pojazd tego typu, ma on za pomocą robotycznego ramienia instalować systemy napędowe na satelitach geostacjonarnych, którym kończy się paliwo w ich własnych systemach. Może to wydłużyć czas pracy satelity na orbicie nawet o sześć lat. Masa ładunku ma wynieść około 4200 kg, co sugeruje, że użyta zostanie rakieta Falcon 9. Start planowany jest na wiosnę 2024 roku.

Komercyjna stacja kosmiczna

W grudniu 2021 roku NASA wybrała trzy firmy (Blue Origin, Nanoracks i Northrop Grumman), które mają rozwijać projekty komercyjnych stacji kosmicznych na niskiej orbicie okołoziemskiej (ang. CLD – Commercial LEO Destinations), z których docelowo korzystać ma zarówno agencja, jak i inni klienci. Pod koniec stycznia bieżącego roku publicznie udostępniony został dokument z uzasadnieniem wyboru i okazało się, że oferty złożyło jedenaście firm, w tym SpaceX.

Wizualizacja przedstawiająca księżycową wersję statku Starship na powierzchni Srebrnego Globu (Źródło: SpaceX)Oferta SpaceX polegała na przekonwertowaniu statku Starship (w wersji przygotowywanej do załogowego lotu na Księżyc) w stację kosmiczną. W części technicznej za znaczące atuty oferty NASA uznała to, że SpaceX zaprezentowało już szybkość, bezpieczeństwo oraz inżynierię systemów przy wytwarzaniu pojazdów, a także to, że rozwój lądownika księżycowego może zwiększyć dojrzałość części systemów stacji kosmicznej. Dodatkowo doceniono kompleksowe i sprawdzone podejście do zarządzania ryzykiem. Za atuty uznano również liczebność załogi przekraczającą dwie osoby nawet w początkowej fazie działania stacji, dobre podejście do komercyjnych systemów komunikacji (uwzględniając dojrzałość systemu Starlink) oraz sprawdzony projekt i strategię, jeśli chodzi o dokowanie.

Do znaczących słabości w części technicznej zaliczono niezdefiniowaną do końca koncepcję stacji kosmicznej, brak definicji, jeśli chodzi o umieszczanie zewnętrznych ładunków oraz możliwości związane z wewnętrznymi ładunkami po konwersji z lądownika księżycowego do stacji. Dodatkowo zwrócono uwagę na brak szczegółów, jeśli chodzi o przeskalowanie systemu podtrzymywania życia z krótkich do długich misji. Za słabości uznano ograniczoną dostępność zasilania dla ładunków oraz tylko jeden port dokujący.

W części dotyczącej planu biznesowego za znaczące atuty uznano szybki rozwój Starshipa i planowany na ten rok lot orbitalny, wykorzystywanie własnych środków do rozwoju oraz brak zależności od zewnętrznych dostawców. Do atutów zaliczono dobrą sytuację finansową firmy, co zwiększa szansę sukcesu w przypadku wzrostu kosztów. Za znaczące słabości uznano brak strategii biznesowej dla stacji, chęć pozyskania pełnych funduszy na ten projekt od NASA, brak przedstawienia wstępnej oceny projektu (PDR) oraz zaproponowanie takich kamieni milowych, które w obiektywny sposób nie demonstrują postępów technicznych czy biznesowych. Za słabość uznano dużą zależność od programu lądownika księżycowego bez odniesienia się do tego faktu jako ryzyka.

Uderzenie drugiego stopnia Falcona 9 w powierzchnię Księżyca

Pod koniec stycznia informowano, że drugi stopień rakiety Falcon 9, która została wystrzelona w lutym 2015 roku w ramach misji DSCOVR, uderzy w powierzchnię Księżyca na początku marca. Okazuje się jednak, że obiekt ten został najprawdopodobniej źle zidentyfikowany i wszystko wskazuje na to, że jest to trzeci stopień chińskiej rakiety Long March 3C, która w październiku 2014 roku dostarczyła na orbitę chiński pojazd Chang’e 5-T1, który miał okrążyć Srebrny Glob. Drugi stopień Falcona 9 z misji DSCOVR znajduje się prawdopodobnie na orbicie okołosłonecznej.

Uderzenie w powierzchnię miało nastąpić 4 marca po niewidocznej stronie Księżyca. W ciągu najbliższych tygodni satelity znajdujące się na orbicie Księżyca powinny dostarczyć zdjęcia przedstawiające miejsce przewidywanego uderzenia.

Starship

W ośrodku Starbase w Boca Chica w Teksasie trwają prace nad budową kolejnych prototypów obydwóch stopni rakiety Starship, a także nad rozwojem infrastruktury naziemnej, aby przygotować ją do lotów orbitalnych.

W pierwszej połowie lutego, przed prezentacją Elona Muska, drugi stopień (Ship 20) został po raz pierwszy umieszczony na szczycie boostera (Booster 4) przy pomocy zamontowanych na wieży startowej ramion. Kilka dni później drugi stopień został zdjęty, także przy pomocy ramion. W ciągu ostatnich tygodni obydwa stopnie przeszły wiele kriogenicznych testów ciśnieniowych, co prawdopodobnie ma dostarczyć danych dotyczących zarówno samych pojazdów, jak i infrastruktury naziemnej.

Na terenie orbitalnego kompleksu startowego zainstalowano w ostatnim czasie nowe zbiorniki na metan, które także będą musiały zostać przetestowane. Prawdopodobnie SpaceX będzie chciało docelowo przeprowadzić kriogeniczny test przy połączonych dwóch stopniach, tak aby drugi stopień był tankowany przez zamontowane na wieży specjalne ramię z przewodami.

Booster 4 i Ship 20 na platformie startowej w ośrodku Starbase (Źródło: BocaChicaGal dla NSF, NASASpaceFlight.com)Mimo że nie zostało to jeszcze formalnie potwierdzone, wszystko wskazuje na to, że prototypy Booster 4 i Ship 20 nie zostaną wykorzystane do lotu orbitalnego, lecz jedynie do testów naziemnych. Obecnie głównymi kandydatami do pierwszej misji orbitalnej są Booster 7 i Ship 24, które posiadają wiele ulepszeń w porównaniu do poprzedników. Składanie prototypu Booster 7 trwa już od wielu tygodni, 5 marca została dostrzeżona jego dolna część, która posiada wbudowany dodatkowy zbiornik (tzw. header tank), a także wyposażona jest w połączenia do szybkiego odpinania przewodów przed startem. Zauważono także lotki sterowe przeznaczone do tego egzemplarza.

Booster 7 wydaje się być obecnie priorytetem, lecz w budowie są również inne prototypy. Ship 22 został już złożony w całość, a egzemplarz Ship 24 jest obecnie montowany. W lutym dostrzeżono pierwsze elementy kolejnych prototypów – Ship 25 i Booster 8 – przy czym w przypadku drugiego z nich rozpoczęto już także składanie. Testowy zbiornik, na który przerobiony został Booster 6, wstawiono na platformę do testów strukturalnych, nie wiadomo jednak, jakie są dokładne plany z nim związane. Na zaawansowanym etapie jest również budowa nowego budynku do składania rakiet (tzw. wide bay), który osiągnął już niemal docelową wysokość.

Nowy budynek do składania rakiet w ośrodku Starbase (Źródło: BocaChicaGal dla NSF/L2, NASASpaceFlight.com)

Niestety po raz kolejny Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) przełożyła termin publikacji oceny środowiskowej związanej ze startami orbitalnymi rakiety Starship z Boca Chica. Obecnie publikacja planowana jest na 28 marca. Przyczyną jest między innymi aż 19 tysięcy komentarzy, które wpłynęły i do których FAA musi się odnieść.

Podczas ostatniej prezentacji Elon Musk potwierdził, że druga fabryka rakiet Starship oraz platforma startowa powstaną na Florydzie i widać już wyraźnie prace zmierzające w tym kierunku. W ośrodku przy Roberts Road na terenie Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego (KSC), gdzie jak na razie powstawał budynek do przechowywania i obsługi boosterów rakiet z rodziny Falcon, niemal na pewno ma powstać fabryka rakiet Starship. Trwają tam teraz prace ziemne i budowane są segmenty wieży startowej, która docelowo powstanie na platformie LC-39A, na której także trwają już prace ziemne.

W styczniu 2021 roku dowiedzieliśmy się, że SpaceX zakupiło dwie platformy wiertnicze, Phobos i Deimos, aby przekonwertować je na ruchome platformy startowe dla Starshipa. Już około rok temu platforma Phobos została przetransportowana do portu w Pascagoula w Mississippi, aby z platformy został usunięty zbędny sprzęt, a pod koniec lutego 2022 roku platforma Deimos także wyruszyła z Teksasu do Mississippi, aby przejść podobny proces.

Informacje o polityce prywatności

SpaceX.com.pl szanuje dane osobowe Użytkowników i spełnia wymogi ich ochrony wynikające z powszechnie obowiązujących przepisów prawa, a w szczególności z Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.

Informacje o użytkowniku zbierane podczas odwiedzin oraz dane osobowe podawane podczas kontaktu z autorami serwisu SpaceX.com.pl wykorzystywane są jedynie w celu umożliwienia poprawy jakości działania portalu, zrozumienia zachowań odwiedzających oraz komunikacji z użytkownikami, którzy na to wyrazili chęć. Dane zbierane o użytkownikach podczas ich odwiedzin zawierają takie informacje jak listę stron które otworzyli, szczegółowy czas spędzony na poszczególnych stronach i zachowanie w trakcie przeglądania. Aplikacja internetowa lub zewnętrzne usługi mogą tworzyć także na komputerze użytkownika pliki tekstowe, które służą rozpoznawaniu odwiedzajacego i dostarczaniu mu usług takich jak powiadomienia.

Administratorem zebranych danych są twórcy strony SpaceX.com.pl i wszystkie informacje są dostępne tylko i wyłącznie dla nich i ich zaufanych usługodawców. Dane te nie są w żaden sposób monetyzowane przez twórców serwisu. Wspomniani zaufani usługodawcy to: Google Analytics, Hotjar, Matomo, OVH.

Dalsze przeglądanie tej strony, scrollowanie jej, a w szczególności zamknięcie tego okna informacyjnego oznacza wyrażenie zgody na zbieranie, przetwarzanie i nieograniczone przechowywanie danych o użytkowniku przez twórców serwisu SpaceX.com.pl