Start rakiety Falcon 9 z misją Transporter-1 – 24 stycznia 2021
Start w dniu 23 stycznia został odwołany ze względu na niekorzystne warunki pogodowe. Kolejna próba startu zaplanowana jest na 24 stycznia.
Na 24 stycznia na godzinę 16:00 czasu polskiego (15:00 UTC) zaplanowano start rakiety Falcon 9 z platformy SLC-40 na Cape Canaveral na Florydzie z misją Transporter-1, podczas której na orbitę wyniesione zostaną 143 satelity. Okno startowe potrwa 22 minuty. Separacja ładunków rozpocznie się niecałe 59 minut po starcie.
Start będzie można obejrzeć na żywo na naszej stronie.
Będzie to pierwsza misja w pełni poświęcona programowi wynoszenia małych satelitów SpaceX, SmallSat Rideshare. Na orbitę heliosynchroniczną dostarczone zostanie ponad sto satelitów dla różnych klientów, w tym satelity zakontraktowane przez pośredników – firmy Spaceflight, Exolaunch i Nanoracks – a także bezpośrednio przez SpaceX.
Spaceflight ma podczas tego startu wynieść na orbitę pierwszy pojazd transferowy SHERPA-FX, który może hostować dodatkowy ładunek, a także ma służyć do transferu innych satelitów na docelową orbitę i wypuszczania ich. Podczas tej misji, nazywanej przez Spaceflight SXRS-3, na orbitę trafić mają 4 mikrosatelity, 10 cubesatów oraz 2 ładunki hostowane.
Niemiecka firma Exolaunch podpisała kontrakty na wyniesienie podczas tej misji 30 małych satelitów dla swoich klientów, w tym prawdopodobnie 26 pikosatelitów SpaceBee o rozmiarach 0.25U (10 x 10 x 2,8 cm), należących do firmy Swarm Technologies. Exolaunch nazywa tę misję Zeitgeist.
Firma Nanoracks także ma wystrzelić 9 małych satelitów dla swoich klientów, misję nazwano Eyries-1. Według dostępnych informacji na pokładzie rakiety ma znaleźć się również kilkadziesiąt satelitów zakontraktowanych bezpośrednio przez SpaceX. Dodatkowo firma ma wystrzelić pierwsze 10 satelitów konstelacji Starlink na orbitę polarną, jako że 8 stycznia udało się uzyskać odpowiednie zezwolenie od Federalnej Komisji Łączności (FCC). W sumie w ramach misji Transporter-1 na orbitę trafią 143 satelity i będzie to rekordowa liczba w historii lotów kosmicznych.
Wśród ładunków dostarczonych na orbitę podczas tej misji znajdą się między innymi:
- HawkEye Cluster 2, trzy satelity należące do budowanej przez firmę HawkEye 360 konstelacji, mającej wykorzystywać częstotliwości radiowe do monitorowania transportu powietrznego, naziemnego i morskiego. Dane zbierane przez satelity mogą być także pomocne w sytuacjach kryzysowych.
- iQPS-SAR 2 (IZANAMI), drugi z serii małych satelitów z wysokiej rozdzielczości radarem z syntetyzowaną aperturą (SAR) działającym w paśmie X. Jest on wyposażony w antenę o średnicy 3,6 metra oraz masie tylko 10 kg i może rozpoznawać obiekty na powierzchni Ziemi o długości jednego metra. Japońska firma iQPS chce docelowo umieścić na orbicie 36 takich satelitów.
- ICEYE X8, X9, X10, trzy satelity należące do konstelacji mikrosatelitów z radarem SAR działającym w paśmie X, mającej umożliwiać obrazowanie powierzchni Ziemi niezależnie od warunków pogodowych. Operatorem satelitów jest fińska firma ICEYE, której współzałożycielem i dyrektorem wykonawczym (CEO) jest Polak, Rafał Modrzewski.
- Capella 3 i Capella 4, dwa satelity wyposażone w radar SAR, który może wykonywać zdjęcia powierzchni Ziemi z rozdzielczością poniżej pół metra. Posiadają one antenę o aperturze 3,5 metra. Docelowo amerykańska firma Capella Space chce umieścić na orbicie 30 satelitów.
- GHGSat C2 (Hugo), satelita nowej generacji mający monitorować gazy cieplarniane w atmosferze. Wykorzystuje on spektrometr hiperspektralny oraz instrument wykonujący pomiary chmur i aerozoli. GHGSat to kanadyjska firma, której celem jest monitorowanie gazów cieplarnianych oraz wszelkich źródeł gazów występujących w atmosferze w śladowych ilościach.
- Flock 4s, 48 należących do firmy Planet Labs satelitów o rozmiarze cubesat 3U, mających dołączyć do konstelacji obserwacyjnej należącej do firmy. W porównaniu do poprzednich generacji satelitów poprawiona została ostrość i jakość zdjęć. Satelity mogą wykonywać zdjęcia w ośmiu zakresach częstotliwości przy rozdzielczości około 3 do 5 metrów.
- V-R3x, opracowany przez Uniwersytet Stanforda i NASA demonstrator technologii, który przy pomocy trzech satelitów o rozmiarze cubesat 1U ma przetestować algorytmy związane z autonomicznymi sieciami bezprzewodowymi i nawigacją radiową. Ma to w przyszłości umożliwić koordynację wielu satelitów w konstelacji bez intensywnego wykorzystywania infrastruktury naziemnej.
Oprócz tego planowane było wystrzelenie w ramach tej misji ładunków zakontraktowanych przez firmę Momentus, wraz z należącym do niej satelitą transferowym Vigoride, wśród których miały znaleźć się satelity zbudowane przez polską firmę SatRevolution. Niestety z powodu problemów z uzyskaniem licencji od Federalnej Agencji Lotnictwa (FAA), firma Momentus zmuszona była przełożyć wystrzelenie tych ładunków na jedną z kolejnych misji.
Podczas przygotowań do startu, 4 stycznia, uszkodzeniu uległy satelity Mandrake 1 i Mandrake 2 należące do Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA), które miały zostać wystrzelone w ramach misji Transporter-1. W efekcie nie znajdą się one na szczycie rakiety podczas tego lotu. Problem wystąpił w budynku SpaceX na Cape Canaveral podczas integracji satelitów z rakietą, kiedy system separacji ładunku został przypadkowo uruchomiony. Nie podano, co doprowadziło do tego zdarzenia. Eksperymentalne satelity mają przetestować technologie autonomicznego działania satelitów w konstelacji oraz komunikacji laserowej, zanim wystrzelona zostanie konstelacja satelitów komunikacyjnych Blackjack.
Będzie to druga misja SpaceX na orbitę polarną z Florydy po tym, jak pod koniec 2017 roku Siły Powietrzne USA ogłosiły ponowne otwarcie południowego korytarza startowego. Poprzedni taki start, z misją SAOCOM 1B w sierpniu 2020 roku, był pierwszym lotem na orbitę polarną z Florydy od 1969 roku.
Podczas tego lotu wykorzystany zostanie pierwszy stopień rakiety Falcon 9, który brał wcześniej udział w czterech misjach: Crew Demo-2 w maju 2020 roku, ANASIS-II w lipcu 2020 roku, Starlink-13 w październiku 2020 roku oraz CRS-21 w grudniu 2020 roku. Po oddzieleniu się drugiego stopnia planowane jest lądowanie boostera na autonomicznej platformie Of Course I Still Love You (OCISLY) na Oceanie Atlantyckim. Prawdopodobnie podjęta zostanie także próba odzyskania osłon ładunku rakiety za pomocą statków Ms. Tree oraz Ms. Chief.
Jeżeli rakieta wystartuje w planowanym terminie, pobity zostanie rekord najkrótszego czasu pomiędzy dwoma startami orbitalnymi SpaceX z wschodniego wybrzeża USA. W przypadku startu na początku okna będą to 3 dni, 1 godzina i 58 minut. Poprzedni rekord został ustanowiony podczas misji Starlink-12 we wrześniu 2020 roku i wynosi nieco ponad 3,5 dnia.
Prognozy pogody dają obecnie 70% szans na korzystne warunki w wyznaczonym terminie. Głównymi przeszkodami mogą okazać się chmury kłębiaste (cumulus) oraz gruba warstwa chmur. W przypadku przełożenia startu na następny dzień, szanse wzrastają do 80%.