W styczniu SpaceX przeprowadziło cztery starty orbitalne i w lutym firma nie zamierza zwalniać tempa. Jednocześnie trwają prace zmierzające do pierwszego lotu orbitalnego rakiety Starship oraz rozwoju projektu załogowego lądownika księżycowego.

Najbliższe plany SpaceX – luty 2022

wtorek, 1 lutego 2022 22:15 (edytuj)
Lądowanie pierwszego stopnia rakiety Falcon 9 po misji COSMO-SkyMed Second Generation FM2 (Źródło: SpaceX)
Lądowanie pierwszego stopnia rakiety Falcon 9 po misji COSMO-SkyMed Second Generation FM2 (Źródło: SpaceX)
Lądowanie pierwszego stopnia rakiety Falcon 9 po misji COSMO-SkyMed Second Generation FM2 (Źródło: SpaceX) Lądowanie pierwszego stopnia rakiety Falcon 9 po misji COSMO-SkyMed Second Generation FM2 (Źródło: SpaceX)

W styczniu SpaceX przeprowadziło cztery starty orbitalne i w lutym firma nie zamierza zwalniać tempa, jako że w całym 2022 roku chce przeprowadzić nawet 52 loty. Jednocześnie w ośrodku Starbase w Teksasie trwają prace zmierzające do pierwszego lotu orbitalnego rakiety Starship, a SpaceX wspólnie z NASA kontynuuje rozwój projektu załogowego lądownika księżycowego.

Najbliższe starty

W 2019 roku Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF), w ramach programu EELV (Evolved Expendable Launch Vehicle), przyznały firmie SpaceX kontrakt na przeprowadzenie trzech misji związanych z bezpieczeństwem narodowym USA – USSF-44 (dawne AFSPC-44), NROL-85 i NROL-87.

Symbol misji NROL-87 (Źródło: NRO)Na 2 lutego 2022 roku na godzinę 17:37 czasu polskiego (16:37 UTC) zaplanowany jest pierwszy start rakiety Falcon 9 w ramach zakontraktowanych misji – NROL-87. Tajny ładunek należący do Narodowego Biura Rozpoznania (ang. NRO – National Reconnaissance Office) zostanie wyniesiony z platformy SLC-4E w Vandenberg Space Force Base w Kalifornii i trafi na orbitę heliosynchroniczną. Podczas startu wykorzystany zostanie nowy pierwszy stopień rakiety Falcon 9, który po wykonaniu misji planowo ma wylądować na platformie Landing Zone 4.

Następny zaplanowany na luty start to kolejny lot z satelitami konstelacji Starlink, która ma umożliwiać dostęp do Internetu na całym świecie. 2 lutego o godzinie 22:51 czasu polskiego (21:51 UTC), niecałe dwie godziny po poprzednim starcie, Falcon 9 wyruszy z platformy LC-39A i umieści 49 satelitów na orbicie o inklinacji 53,2°. SpaceX znów wykorzysta południowo-wschodni korytarz startowy, który co prawda zmniejsza liczbę satelitów, która może zostać wystrzelona, lecz daje dużo większe szanse na korzystną pogodę do odzyskania pierwszego stopnia. Na luty prawdopodobnie zaplanowane są również kolejne misje z satelitami Starlink, jednak obecnie szczegóły nie są znane.

Program komercyjnych lotów załogowych NASA (ang. Commercial Crew)

Najwcześniej 15 kwietnia 2022 roku odbędzie się załogowa misja Crew-4, podczas której rakieta Falcon 9 wyniesie na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) czwórkę astronautów w ramach programu Commercial Crew realizowanego przez NASA. Na pokładzie nowego załogowego statku Dragon 2 znajdą się astronauci NASA: Kjell Lindgren (dowódca statku), Robert Hines (pilot) i Jessica Watkins, a także astronautka ESA Samantha Cristoforetti, która będzie dowódcą misji Expedition 68 podczas pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Grafika przedstawiająca dotychczasowe wykorzystanie wszystkich kapsuł Dragon 2 (Źródło: użytkownik Twittera @SpaceNosey)W misji Crew-4 wykorzystany będzie pierwszy stopień rakiety Falcon 9, który brał już udział w trzech misjach: CRS-22 w czerwcu 2021 roku, Crew-3 w listopadzie 2021 roku oraz Turksat 5B w grudniu 2021 roku. Po raz pierwszy podczas lotu załogowego wykorzystany ma zostać pierwszy stopień, dla którego będzie to czwarty lot. Dotychczasowy rekord to trzeci lot boostera podczas prywatnej misji Inspiration4, natomiast przy misjach załogowych dla NASA do tej pory nigdy nie skorzystano z pierwszego stopnia, który leciałby wcześniej więcej niż raz. Rakieta wystartuje z platformy LC-39A w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego (KSC) na Florydzie.

Na jesień tego roku zaplanowana jest również kolejna misja z serii Commercial Crew – Crew-5, podczas której wykorzystany zostanie najprawdopodobniej nowy pierwszy stopień rakiety Falcon 9. Pojazd wystartuje z platformy LC-39A w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego (KSC) na Florydzie, wynosząc załogowy statek Dragon 2 w kierunku ISS.

W tej misji weźmie udział dwójka astronautów NASA, Nicole Mann (dowódca statku) oraz Josh Cassada (pilot), którzy pierwotnie mieli wziąć udział w pierwszych misjach załogowych Boeinga: Crew Flight Test (Mann) oraz Starliner-1 (Cassada). Ze względu na opóźnienia Boeinga w budowie Starlinera, NASA zdecydowała o przypisaniu astronautów do misji SpaceX. Oprócz nich na pokładzie statku Dragon ma znaleźć się astronauta japońskiej agencji JAXA, Koichi Wakata, oraz rosyjska kosmonautka, Anna Kikina.

Załogowa kapsuła Dragon 2 po wodowaniu kończącym misję Crew-1 (Źródło: NASA/Bill Ingalls)11 stycznia 2022 roku panel doradczy NASA zajmujący się bezpieczeństwem lotów (ang. ASAP – Aerospace Safety Advisory Panel) wydał swój roczny raport dla agencji. Dotyczył on potrzeby ponownego przeanalizowania ról i obowiązków NASA w świetle współpracy z firmami z sektora prywatnego. Zaznaczono, iż lotami załogowymi coraz częściej zarządzają firmy zewnętrzne, a nie sama agencja, jak to się odbywało przed rozpoczęciem komercyjnych lotów załogowych.

W raporcie przytoczono między innymi sytuację związaną z wodowaniem kapsuły Dragon 2 po zakończonej misji Crew-1. Zaobserwowano wtedy „niepokojący dysonans” między podejściem NASA i SpaceX do poziomu podejmowanego ryzyka związanego z wodowaniem nocą. NASA od początku opowiadała się po stronie wodowania w ciągu dnia ze względów bezpieczeństwa. SpaceX argumentowało, że wodowanie nocą jest akceptowalne i w dodatku zapewnia lepsze warunki panujące na morzu. W raporcie zanotowano, iż komunikacja NASA i SpaceX musiała trwać do ostatniej chwili, by upewnić się, że agencja zatwierdza nocne wodowanie.

Prywatna misja Ax-1

Prywatna misja załogowa do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej organizowana przez firmę Axiom Space, nazywana Ax-1, podczas której ma zostać użyta załogowa kapsuła Dragon 2, była do tej pory planowana na koniec lutego. W styczniu poinformowano jednak, że start został przełożony na 31 marca. Powody opóźnienia to dodatkowe prace przygotowawcze przy statku Dragon oraz planowane pobyty innych pojazdów na ISS. Dowódcą misji Ax-1 będzie były astronauta NASA, Michael López-Alegría, który obecnie pracuje dla firmy Axiom Space. Weźmie w niej udział także trzech prywatnych klientów firmy – Larry Connor, Mark Pathy i Eytan Stibbe. Załoga ma pozostać na ISS przez osiem dni.

Załogowy lądownik księżycowy (HLS)

Podczas spotkania komitetu ds. załogowej eksploracji kosmosu przy Radzie Doradczej NASA poinformowano, że po pierwszym planowanym załogowym lądowaniu na Księżycu w ramach programu Artemis (misja Artemis 3), kolejne załogowe lądowanie nastąpi co najmniej dwa lata później. Wynika to z tego, że najprawdopodobniej następna załogowa misja, Artemis 4, będzie poświęcona budowaniu stacji kosmicznej Gateway w przestrzeni okołoksiężycowej. Dodatkowo NASA posiada obecnie kontrakt ze SpaceX na wyłącznie jeden lot załogowy na powierzchnię Srebrnego Globu, kolejne misje mają zostać zakontraktowane w osobnym przetargu.

Wizualizacja przedstawiająca księżycową wersję statku Starship na powierzchni Srebrnego Globu (Źródło: SpaceX)Potwierdzono także, że po odrzuceniu pozwu sądowego firmy Blue Origin NASA jest już w pełni zaangażowana w projekt załogowego lądownika księżycowego SpaceX. Poinformowano, że od ogłoszenia zwycięzców w przetargu do odrzucenia pozwu firma ukończyła pięć kamieni milowych, w tym testy silnika Raptor, i po analizie agencji SpaceX otrzymało płatności za wykonaną pracę zgodnie z kontraktem.

Pod koniec stycznia podczas spotkania panelu NASA ASAP podano, że SpaceX przedstawiło już zintegrowany harmonogram rozwoju lądownika. Dowiedzieliśmy się także, że przedstawiciele NASA odbyli wizyty w ośrodku SpaceX w Boca Chica w Teksasie oraz w fabryce w Hawthorne w Kalifornii i potwierdzili, że dokonano znaczących postępów, jeśli chodzi o rakietę Starship oraz lądownik. SpaceX dobrze wyjaśniło NASA wyzwania związane z produkcją silnika Raptor.

Według ASAP największym ryzykiem w programie budowy lądownika jest system transferu paliwa pomiędzy statkami na orbicie. Za następne istotne ryzyko uznano sprawy związane z lądowaniem na Księżycu – precyzję, stabilność oraz unikanie zagrożeń na powierzchni. W zredukowaniu ryzyka wystąpienia potencjalnych problemów ma pomóc fakt, że planowana jest demonstracyjna misja bezzałogowa. Jako ryzykowne wymieniono także integrację oprogramowania i sprzętu, częstotliwość lotów oraz wielokrotne wykorzystywanie elementów. NASA pracuje nad wszystkimi tymi sprawami, aby upewnić się, że wraz ze SpaceX zostaną wypracowane odpowiednie rozwiązania.

Starlink

SpaceX cały czas pracuje nad rozwojem konstelacji satelitarnej Starlink na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO), która ma docelowo zapewniać dostęp do Internetu na całym świecie. Według ostatnich informacji obecnie z usługi korzysta ponad 145 tysięcy użytkowników w 27 krajach świata – w ostatnim czasie do tego grona dołączyły Słowacja oraz Słowenia.

Terminal Starlink na dachu budynku (Źródło: SpaceX)Pod koniec grudnia SpaceX otrzymało od Federalnej Komisji Łączności (FCC) list, w którym proszono o doprecyzowanie wielu kwestii dotyczących planowanej drugiej generacji konstelacji Starlink. SpaceX wystosowało odpowiedź, z której najistotniejszą informacją jest fakt, że firma zrezygnowała z proponowania dwóch wariantów drugiej generacji konstelacji, gdzie ostateczny wybór wariantu miał być uzależniony od postępów w rozwoju i budowie rakiety Starship. SpaceX stwierdziło, że postępy są szybsze, niż oczekiwano, i tym samym alternatywna konfiguracja konstelacji, zakładająca wystrzeliwanie jej przy pomocy rakiety Falcon 9, może zostać porzucona.

Poinformowano także, że po rozpoczęciu wystrzeliwania nowych satelitów pierwsza generacja ma działać wspólnie z drugą, planowane jest także dalsze uzupełnianie deorbitowanych satelitów pierwszej generacji. Terminale dla użytkowników mają umożliwiać komunikację ze wszystkimi satelitami.

Wciąż analizowany jest wpływ satelitów Starlink na obserwacje astronomiczne i firma współpracuje z astronomami, aby redukować ten wpływ. Wcześniej wspólnie ustalono, że jasność satelitów Starlink na nocnym niebie nie powinna przekraczać 7 magnitudo. Według najnowszych pomiarów satelity wyposażone w osłony przeciwsłoneczne mają średnią jasność 6,8 magnitudo, a więc większą od zakładanej, jako że jest to skala odwrócona. Oznacza to, że prawdopodobnie będą konieczne dalsze działania w tym kierunku.

Terminal Starlink (Źródło: SpaceX)Pakistan jest kolejnym po Indiach krajem, który zabronił SpaceX udostępniania możliwości składania zamówień na usługę Starlink, zanim firma otrzyma licencję na dostarczanie tam Internetu.

Według złożonego pod koniec stycznia wniosku do FCC SpaceX chce udostępnić użytkownikom wzmocnioną wersję terminala, która miałaby mieć możliwość funkcjonowania w trudniejszych warunkach, np. jeśli chodzi o temperaturę. Nowa wersja (zwana HP – high performance) ma także szybciej rozpuszczać śnieg i lód gromadzące się na urządzeniu. Montaż terminala w wersji HP miałby być przeprowadzany wyłącznie przez wykwalifikowany personel.

SmallSat Rideshare

Pod koniec stycznia NASA wybrała dwanaście firm, które mają zapewniać agencji usługi wynoszenia na orbitę małych satelitów w ramach programu VADR. Jedną z tych firm jest SpaceX. W ciągu pięciu lat firmy mają otrzymać kontrakty na łączną kwotę nieprzekraczającą 300 milionów dolarów. Podczas przygotowań do startu procedury mają przypominać te stosowane przy startach komercyjnych, aby zmniejszyć nadzór NASA i zredukować koszty. Jest to możliwe, ponieważ przy małych satelitach zazwyczaj agencja zakłada większą tolerancję ryzyka.

W ramach VADR planowane są zarówno dedykowane misje, jak i starty wraz z innymi satelitami. W programie SmallSat Rideshare SpaceX oferuje wynoszenie małych satelitów podczas misji typu Transporter, które gromadzą na szczycie rakiety co najmniej kilkadziesiąt małych satelitów, jak i podczas misji z innym ładunkiem głównym, w szczególności z satelitami Starlink.

Uderzenie drugiego stopnia Falcona 9 w powierzchnię Księżyca

Przewidywana trajektoria drugiego stopnia z misji DSCOVR w najbliższym czasie; czerwony okrąg reprezentuje Ziemię, zielony okrąg orbitę Księżyca (Źródło: Project Pluto)W lutym 2015 roku odbył się start rakiety Falcon 9, podczas którego sonda DSCOVR została umieszczona na trajektorii zmierzającej w kierunku punktu L1 w układzie Słońce–Ziemia, który znajduje się w odległości 1,5 miliona kilometrów od naszej planety. Drugi stopień rakiety także trafił w okolice punktu L1, gdzie orbity cechują się dużą niestabilnością, co spowodowało, że drugi stopień poruszał się od tamtej pory chaotyczną trajektorią i według obliczeń 4 marca z dużym prawdopodobieństwem uderzy on w niewidoczną z Ziemi stronę Księżyca.

W 2009 roku NASA celowo rozbiła obiekt o Księżyc, aby zebrać obserwacje efektów uderzenia, prawdopodobnie jednak będzie to pierwsza sytuacja, kiedy wytworzony przez człowieka obiekt przypadkowo zderzy się z Księżycem. Może to być dla NASA kolejna okazja do obserwacji skutków uderzenia.

Starship

W ośrodku Starbase w Boca Chica w Teksasie trwają prace zmierzające do pierwszego testowego lotu orbitalnego rakiety Starship. Budowane są kolejne egzemplarze pierwszych i drugich stopni oraz rozwijana jest infrastruktura.

Na początku stycznia rozpoczęto testowanie systemu ramion zamontowanych na wieży startowej (tzw. chopsticks), który ma służyć do łapania boostera Super Heavy wracającego na ląd po starcie oraz umieszczania drugiego stopnia na szczycie pierwszego. W ciągu pierwszych dni miesiąca przetestowano każdy z ruchów ramion osobno, a następnie wykonano sekwencję symulowanego podnoszenia statku Starship. Kolejnym krokiem było zawieszenie na ramionach worków na wodę i przeprowadzenie testów najpierw z pustymi workami, a następnie po napełnieniu ich wodą (prawdopodobnie o masie ponad 100 ton), aby zasymulować masę rakiety. Testy zakończono 12 stycznia. Kolejne testy odbyły się 30 stycznia – ponownie ruszano ramionami, kiedy były na nich zawieszone wypełnione wodą worki.

Istotnym elementem infrastruktury, który musi być gotowy przed startem orbitalnym, są zbiorniki na ciekły metan i ciekły tlen do tankowania rakiety. SpaceX nie otrzymało jednak certyfikacji na przechowywanie ciekłego metanu w wybudowanych do tego celu zbiornikach i jak na razie nie jest jasne, jak firma planuje rozwiązać ten problem.

Booster 4 i Ship 20 (Źródło: BocaChicaGal dla NSF, NASASpaceFlight.com)Na terenie kompleksu startowego znajdują się obecnie Booster 4, prototyp pierwszego stopnia rakiety, oraz Ship 20, prototyp drugiego stopnia rakiety. Nie wiadomo jednak, czy firma wciąż planuje wykorzystać te egzemplarze do lotu orbitalnego. Coraz bardziej prawdopodobne wydaje się, że zostaną one zastąpione nowszymi pojazdami.

Ship 20 został pod koniec stycznia umieszczony w pobliżu orbitalnej platformy startowej i najprawdopodobniej będzie on wykorzystany do kolejnych testów ramion. Wygląda na to, że wstrzymano prace nad kolejnym Starshipem, Ship 21. Cały czas budowany jest jednak Ship 22, a jego sekcja ładunku została wykorzystana do skonstruowania prototypowych „drzwi”, mających umożliwiać uwalnianie ładunku na orbicie. Trwają także prace przy egzemplarzu Ship 24.

Jeśli chodzi o pierwsze stopnie, w styczniu w tylnej części Boostera 4 zamontowano elementy aerodynamiczne, mające zasłaniać wystające elementy. Po tym, jak Booster 5 został wycofany z użytku, a Booster 6 stał się testowym zbiornikiem, kolejny pełnowymiarowy egzemplarz to Booster 7. Jest on już w zaawansowanej fazie montażu w budynku high bay. Zauważono także elementy prototypu Booster 8, który prawdopodobnie będzie pierwszym egzemplarzem wyposażonym w 33 silniki Raptor, o cztery więcej w porównaniu do poprzedników.

Testowy zbiornik B2.1, hybryda elementów pierwszego i drugiego stopnia, który w grudniu został umieszczony na platformie do testów strukturalnych, został w styczniu zdjęty z tej platformy. Nie jest jasne, jakie testy zostały przeprowadzone w przypadku tego zbiornika. W drugiej połowie stycznia odbyły się kriogeniczne testy ciśnieniowe małego testowego zbiornika GSE4, mającego reprezentować zbiorniki do przechowywania paliwa na orbitalnej platformie startowej. Zakończyły się one zniszczeniem zbiornika, nie wiadomo jednak, czy był to celowy test maksymalnej wytrzymałości, czy też zbiornik zawiódł.

Na coraz bardziej zaawansowanym etapie jest także budowa nowego budynku do składania rakiet, nazywanego często wide bay. Jest on w dużej mierze składany z elementów prefabrykowanych i jest już bliski osiągnięcia docelowej wysokości.

Silniki Raptor na pionowych stanowiskach testowych (Źródło: Gary Blair dla NSF L2, NASASpaceFlight.com)SpaceX skupia się także na produkcji i testowaniu silnika Raptor 2, najnowszej wersji zasilającego rakietę Starship silnika Raptor. W ośrodku SpaceX w McGregor w Teksasie powstała w ostatnich miesiącach fabryka, w której silniki te mają być produkowane. Znajduje się tam także obecnie pięć stanowisk testowych – dwa poziome i trzy pionowe. Raptor 2 ma produkować ponad 230 ton ciągu w porównaniu do 185 ton ciągu wytwarzanych przez poprzednie wersje.

Pod koniec stycznia ujawniono, że SpaceX przedłożyło plany rozbudowy ośrodka przy Roberts Road na terenie Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego (KSC) na Florydzie, gdzie do tej pory powstawały budynki, które według pierwotnych planów miały służyć do przechowywania i obsługi eksploatacyjnej pierwszych stopni oraz osłon ładunku rakiet. Według najnowszych dokumentów ma tam także powstać budynek o powierzchni 30 tysięcy metrów kwadratowych, który mógłby być później powiększony o kolejne ponad 17 tysięcy metrów kwadratowych. Planowane są także dwa dodatkowe budynki, każdy z nich o powierzchni około 1900 metrów kwadratowych. Biorąc pod uwagę rozmiary planowanych konstrukcji, a także plany SpaceX dotyczące startów rakiety Starship z platformy LC-39A oraz całkowicie nowej platformy w KSC, prawdopodobnie nowy budynek ma służyć jako fabryka rakiet Starship.

W styczniu poinformowano także, że NASA oraz SpaceX podpisały porozumienie o współpracy przy projektowaniu systemu transportu na Marsa za pomocą rakiety Starship. Agencja pomaga SpaceX w testach w tunelach aerodynamicznych oraz testach materiałów, w projektowaniu aerodynamicznym i aerotermalnym, a także w planowaniu, jak miałyby wyglądać misje marsjańskie.

Informacje o polityce prywatności

SpaceX.com.pl szanuje dane osobowe Użytkowników i spełnia wymogi ich ochrony wynikające z powszechnie obowiązujących przepisów prawa, a w szczególności z Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.

Informacje o użytkowniku zbierane podczas odwiedzin oraz dane osobowe podawane podczas kontaktu z autorami serwisu SpaceX.com.pl wykorzystywane są jedynie w celu umożliwienia poprawy jakości działania portalu, zrozumienia zachowań odwiedzających oraz komunikacji z użytkownikami, którzy na to wyrazili chęć. Dane zbierane o użytkownikach podczas ich odwiedzin zawierają takie informacje jak listę stron które otworzyli, szczegółowy czas spędzony na poszczególnych stronach i zachowanie w trakcie przeglądania. Aplikacja internetowa lub zewnętrzne usługi mogą tworzyć także na komputerze użytkownika pliki tekstowe, które służą rozpoznawaniu odwiedzajacego i dostarczaniu mu usług takich jak powiadomienia.

Administratorem zebranych danych są twórcy strony SpaceX.com.pl i wszystkie informacje są dostępne tylko i wyłącznie dla nich i ich zaufanych usługodawców. Dane te nie są w żaden sposób monetyzowane przez twórców serwisu. Wspomniani zaufani usługodawcy to: Google Analytics, Hotjar, Matomo, OVH.

Dalsze przeglądanie tej strony, scrollowanie jej, a w szczególności zamknięcie tego okna informacyjnego oznacza wyrażenie zgody na zbieranie, przetwarzanie i nieograniczone przechowywanie danych o użytkowniku przez twórców serwisu SpaceX.com.pl