W roku 2019 SpaceX udało się przeprowadzić testowy lot załogowego Dragona, pierwsze misje z satelitami Starlink, a także dwa starty Falcona Heavy. Dokonano kolejnych postępów jeśli chodzi o wielokrotne wykorzystywanie rakiet Falcon i kapsuł Dragon. Odbyły się testowe loty pierwszego prototypu statku Starship.

SpaceX – podsumowanie roku 2019

wtorek, 31 grudnia 2019 08:19 (edytuj)
SpaceX – podsumowanie roku 2019

Rok 2019 był bardzo obfity w wydarzenia jeśli chodzi o SpaceX. Odbyły się pierwszy testowy lot załogowej kapsuły Dragon, dwa starty rakiety Falcon Heavy oraz pierwsze dedykowane misje z satelitami konstelacji Starlink. Po raz pierwszy towarowa kapsuła Dragon odbyła swój trzeci lot, natomiast pierwszy stopień Falcona 9 swój czwarty lot. Udało się także odzyskać osłony ładunku rakiety i wykorzystać je ponownie podczas lotu. Poczyniono również duże postępy jeśli chodzi o architekturę Starship – odbyły się m.in. testowe loty pierwszego prototypu statku Starship. Spadła natomiast liczba startów orbitalnych, których w ciągu całego roku przeprowadzono jedynie 13, w porównaniu do 21 w poprzednim roku.

Misja Iridium-8

Start rakiety Falcon 9 z misją Iridium-8 (Źródło: SpaceX)Pierwszy start 2019 roku był zwieńczeniem współpracy SpaceX z firmą Iridium. Wyniesione zostało 10 ostatnich satelitów, które dopełniły skład konstelacji Iridium. Wszystkie 75 satelitów konstelacji, dostarczone na orbitę przez rakiety Falcon 9, zapewnia obecnie usługi komunikacji głosowej i transmisji danych na terenie całego świata. Start z ostatnią misją, Iridium-8, odbył się 11 stycznia 2019 roku o godzinie 16:31 czasu polskiego (15:31 UTC). Rakieta Falcon 9 wystartowała z platformy startowej SLC-4E w Vandenberg Air Force Base w Kalifornii. Pierwszy stopień rakiety wylądował na statku Just Read The Instructions (JRTI) na Oceanie Spokojnym, a misja zakończyła się powodzeniem. W czasie misji Iridium-8 ponownie użyty został pierwszy stopień rakiety Falcon 9, który wcześniej wyniósł na orbitę satelitę Telstar 18 VANTAGE we wrześniu 2018 roku.

Pierwsze uruchomienie najnowszej wersji silnika Raptor

Na początku lutego SpaceX poczyniło ważny krok jeśli chodzi o prace nad Super Heavy/Starship, pierwszą rakietą orbitalną w pełni wielokrotnego użytku, mającą umożliwić tanie loty na orbitę Ziemi oraz załogowe wyprawy na Księżyc oraz na Marsa. Ma ona składać się z dwóch stopni: Super Heavy, boostera, oraz Starship, drugiego stopnia oraz statku kosmicznego. 4 lutego po raz pierwszy uruchomiona została najnowsza wersja silnika Raptor, mającego napędzać nową rakietę. Główne założenia dotyczące silnika nie zmieniły się od 2016 roku, kiedy to Elon Musk zaprezentował pierwsze nagranie testu Raptora, jednakże nowa wersja została w znacznym stopniu przeprojektowana. Podczas pierwszego testu silnik pracował przez dwie sekundy, a ciśnienie w komorze spalania osiągnęło 170 barów. Już 7 lutego podczas jednego z kolejnych testów Raptor osiągnął minimalną siłę ciągu wymaganą przez ówczesny projekt rakiety (ok. 1,69 MN) przy ciśnieniu w komorze spalania na poziomie 257 barów. Musk zapowiedział, że osiągi silnika jeszcze znacząco wzrosną i planowane jest uzyskanie ciśnienia nawet 300 barów.

Misja Crew Demo-1

Na początku marca odbył się bardzo ważny start – pierwszy testowy lot załogowej kapsuły Dragon w ramach programu komercyjnych lotów załogowych NASA (ang. Commercial Crew), tym razem jeszcze bez astronautów na pokładzie. Start Falcona 9 z misją Crew Demo-1 z platformy LC-39A w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego (KSC) odbył się 2 marca.

Manekin Ripley we wnętrzu statku załogowego Dragon (Źródło: SpaceX)Na pokładzie pojazdu znalazł się manekin nazwany Ripley, mający badać przeciążenia i warunki, jakim będą poddani astronauci podczas przyszłych lotów. Misja polegała na przetestowaniu systemów odpowiedzialnych między innymi za produkcję energii elektrycznej, podtrzymywanie życia, sterowanie, napęd, dokowanie i komunikację. 3 marca statek dotarł do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) i w pełni autonomicznie przeprowadził proces dokowania. Przed dokowaniem, kiedy kapsuła znajdowała się ok. 150 metrów od stacji, załoga ISS wysłała komendę nakazującą wycofanie się, co pozwoliło na przetestowanie manewru zatrzymania pojazdu oraz oddalenia się na większą odległość. Po zadokowaniu sprawdzono szczelność pojazdu, a następnie właz został otwarty i astronauci weszli do środka.

Dragon powracający na Ziemię (Źródło: NASA/SpaceX)Statek pozostał zadokowany do ISS przez niemal pięć dni, co pozwoliło na sprawdzenie wszystkich kluczowych systemów i zebranie niezbędnych danych. 8 marca kapsuła odłączyła się od stacji, a następnie za pomocą silników manewrowych oddaliła się od niej i obniżyła orbitę. Po wykonaniu manewru deorbitacji Dragon wszedł w gęste warstwy atmosfery i przy pomocy spadochronów wylądował na powierzchni Oceanu Atlantyckiego. Misja zakończyła się pełnym sukcesem, co stanowi bardzo ważny krok w kierunku lotów załogowych.

Test statyczny Starhoppera

Po pierwszych udanych testach najnowszej wersji silnika Raptor w lutym firma skupiła się na pracach zmierzających do pierwszego lotu Starhoppera, pierwszego prototypu statku Starship. Był on budowany w ośrodku SpaceX w Boca Chica w Teksasie od grudnia 2018 roku. Na początku marca pojazd przetransportowano z miejsca budowy na platformę startową, a 16 marca zamontowano w nim silnik Raptor.

W drugiej połowie marca przeprowadzano testy integracji pojazdu z infrastrukturą naziemną oraz testy tankowania, następnie kilkukrotnie przetestowano także uruchamianie generatorów gazu (ang. gas generator lub preburner) w silniku. 3 kwietnia w godzinach wieczornych czasu lokalnego udało się przeprowadzić pierwszy test statyczny Starhoppera na uwięzi, kiedy to silnik Raptor został uruchomiony na kilka sekund. Elon Musk poinformował, że wszystkie systemy działały zgodnie z założeniami.

Misja Arabsat-6A

W tym roku miała miejsce druga w historii misja SpaceX z wykorzystaniem rakiety Falcon Heavy. Po raz wykorzystano wszystkie trzy boostery w wersji Block 5, mającej usprawnić proces wielokrotnego wykorzystywania rakiet firmy SpaceX. Rakieta Falcon Heavy wystartowała 12 kwietnia 2019 roku o 00:35 czasu polskiego (11 kwietnia, 22:35 UTC) z platformy LC-39A w Centrum Kosmicznym im. Kennedy'ego na Florydzie. Misją było wyniesienie ważącego około 6 ton arabskiego satelity Arabsat-6A na geosynchroniczną orbitę transferową (GTO). Misja została zakończona powodzeniem. 

Lądowanie bocznych boosterów Falcona Heavy podczas misji Arabsat-6A (Źródło: SpaceX)Zgodnie z planem dwa boczne boostery wylądowały wtedy na platformach Landing Zone 1 oraz Landing Zone 2 na Cape Canaveral. Środkowy człon rakiety wylądował na platformie Of Course I Still Love You (OCISLY) na Oceanie Atlantyckim. Było to pierwsze udane lądowanie środkowego boostera rakiety Falcon Heavy, po tym jak podczas testowego lotu lądowanie środkowego członu zakończyło się niepowodzeniem. Ostatecznie jednak booster podczas powrotu na platformie przewrócił się z powodu wzburzonego morza i został uszkodzony, a na brzeg wróciła tylko jego dolna część. W ramach misji Arabat-6A udało się odzyskać obie części osłony ładunku, które zostały wyciągnięte z oceanu. Następnie użyte zostały ponownie podczas misji Starlink-2 w listopadzie.

Nieudany test silników załogowego statku Dragon

W połowie kwietnia firma przygotowywała się do przeprowadzenia serii testów silników załogowej kapsuły Dragon, które miały poprzedzić test systemu ewakuacji pojazdu w trakcie lotu (ang. IFA – In-Flight Abort). 20 kwietnia ustawiono kapsułę na stanowisku testowym i przystąpiono do prób, jednakże podczas jednego z testów doszło do eksplozji, w wyniku której pojazd został zniszczony. Podczas testów wykorzystywano statek, który wcześniej brał udział w misji Crew Demo-1 i miał również zostać użyty podczas testu IFA.

Aby zbadać przyczyny anomalii, powołano zespół, w skład którego weszli przedstawiciele SpaceX i NASA oraz obserwatorzy z Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) oraz Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB). W połowie lipca firma opublikowała oświadczenie, wg którego awaria nastąpiła przed uruchomieniem silników SuperDraco, używanych przez system ewakuacji kapsuły. Nieszczelność w systemie doprowadziła do przedostania się ciekłego utleniacza do wysokociśnieniowych przewodów, co doprowadziło do awarii konstrukcyjnej wewnątrz zaworu zwrotnego i eksplozji. W efekcie zdecydowano się na rezygnację z zaworów zwrotnych w załogowym Dragonie i wykorzystanie w ich miejsce płytek bezpieczeństwa (ang. burst disks).

Budowa prototypów statku Starship na Florydzie

Już w marcu Elon Musk zapowiedział, że rakieta Super Heavy/Starship budowana będzie jednocześnie w Teksasie oraz na Florydzie, jednakże do połowy maja jedyną znaną lokalizacją był ośrodek SpaceX w Boca Chica w Teksasie. Wtedy jednak na podstawie zezwoleń wydanych przez lokalny Departament Ochrony Środowiska udało się ustalić, że w miejscowości Cocoa na Florydzie również trwają prace nad rakietą. Musk potwierdził te doniesienia, informując, że nad budową prototypów pracują dwa niezależne zespoły, które konkurują ze sobą, jednakże zobowiązane są dzielić się ze sobą wiedzą nabytą podczas prac. Miało to doprowadzić do wypracowania jak najlepszych metod i procedur budowy nowej rakiety. Jednocześnie po raz pierwszy zasugerowano, że starty nowej rakiety na Florydzie prawdopodobnie odbywać się będą z terenu kompleksu startowego LC-39A w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego (KSC).

Misja Starlink-1

Start rakiety Falcon 9 z misją Starlink-1 (Źródło: SpaceX)Po wyniesieniu w lutym 2018 roku dwóch testowych egzemplarzy satelitów konstelacji Starlink, w 2019 roku przyszedł czas na dalsze testy konstelacji, która w przyszłości ma zapewnić dostęp do Internetu na całej Ziemi. 24 maja 2019 roku o 04:30 czasu polskiego (02:30 UTC) rakieta Falcon 9 wystartowała z platformy SLC-40 na Cape Canaveral, wynosząc na orbitę serię 60 pierwszych satelitów Starlink. Docelowo konstelacja ma liczyć blisko 12 tysięcy satelitów. Firma SpaceX potrzebuje ich około 800 na orbicie, by rozpocząć dostarczanie usług. Podczas startu użyty był pierwszy stopień rakiety Falcon 9, wykorzystany już wcześniej dwukrotnie: podczas misji Telstar 18 VANTAGE we wrześniu 2018 oraz Iridium-8 w styczniu 2019 roku. Pierwszy stopień z powodzeniem wylądował na platformie Of Course I Still Love You (OCISLY) na Oceanie Atlantyckim. 

SpaceX pod koniec czerwca wydało oświadczenie, w którym poinformowało, że 57 satelitów jest w stałej komunikacji ze stacjami naziemnymi. 45 z nich było już wtedy na docelowej orbicie na 550 km, na którą miały się dostać z wysokości ok. 440 km przy użyciu własnego napędu. Trzy satelity, z którymi nie ma łączności, zostaną naturalnie zdeorbitowane. Pierwsza seria satelitów Starlink nie posiada wszystkich docelowych funkcji, miała służyć do testów rozmieszczenia, działania i deorbitacji.

Misja STP-2

Start rakiety Falcon Heavy z misją STP-2 (Źródło: SpaceX)W czerwcu odbył się drugi w 2019 roku start Falcona Heavy. Rakieta wystartowała z platformy LC-39A w KSC 25 czerwca i wyniosła w kosmos 24 satelity w ramach misji STP-2 na zlecenie Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych (DoD). Była to jedna z najbardziej wymagających misji w historii SpaceX, ponieważ silnik w drugim stopniu został uruchomiony łącznie cztery razy, dostarczając satelity na trzy różne orbity. Jednym z celów misji było zademonstrowanie możliwości rakiety oraz zebranie danych mających pozwolić na jej certyfikację do przyszłych lotów związanych z bezpieczeństwem narodowym USA.

Podczas tego startu wykorzystana została rakieta składająca się z nowego środkowego członu oraz bocznych, których wcześniej użyto podczas poprzedniej misji Falcona Heavy, Arabsat-6A, w kwietniu. Planowano lądowanie wszystkich trzech boosterów, bocznych na platformach Landing Zone 1 i Landing Zone 2 na Cape Canaveral oraz środkowego na autonomicznej barce Of Course I Still Love You (OCISLY) na Oceanie Atlantyckim. Niestety lądowanie środkowego członu nie powiodło się, jako że trajektoria lotu zaplanowana podczas tej misji okazała się zbyt wymagająca.

Udało się jednak osiągnąć inny ważny cel – po raz pierwszy jedna z osłon ładunku rakiety została złapana w siatkę zamontowaną na pokładzie statku Ms. Tree (dawniej Mr. Steven). Poprzednio niektóre osłony udawało się wyłowić w dobrym stanie z powierzchni oceanu po gładkim lądowaniu, jednak tym razem po raz pierwszy osłona trafiła do siatki.

Połowa osłony ładunku złapana w sieć zainstalowaną na statku GO Ms. Tree (Źródło: SpaceX)

Misja CRS-18

Podczas misji CRS-18 po raz pierwszy pojedynczy egzemplarz towarowej kapsuły Dragon odbył swój trzeci lot na orbitę. Wcześniej kapsuła ta brała udział w misjach CRS-6 w kwietniu 2015 roku oraz CRS-13 w grudniu 2017 roku. Dragon został wystrzelony 26 lipca na szczycie rakiety Falcon 9, a następnie dwa dni później zacumował do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Pozostał on na stacji przez około miesiąc i powrócił na Ziemię 27 sierpnia lądując przy pomocy spadochronów w wodach Oceanu Spokojnego.

Pierwszy lot Starhoppera

Od początku lipca trwały przygotowania do pierwszego lotu prototypu statku Starship – Starhoppera. Test ten opóźniał się ze względu na problemy z pierwszymi egzemplarzami silnika Raptor, jednakże ostatecznie silnik o numerze seryjnym #6 (SN6) przeszedł kampanię testową w ośrodku testowym SpaceX w McGregor i został przetransportowany do Boca Chica, gdzie 11 lipca zamontowano go w pojeździe. Test statyczny odbył się 17 lipca i zakończył się sukcesem, jednakże kilka minut później w wyniku wycieku doszło do pożaru na platformie testowej.

Statek nie został mocno uszkodzony, jednakże konieczność przeprowadzenia inspekcji i napraw opóźniła pierwszy lot o kolejne kilka dni. Pierwsza próba odbyła się 25 lipca, kiedy to silnik Raptor w pojeździe został uruchomiony, jednakże komputer pokładowy przerwał test ze względu na zbyt wysokie ciśnienie w komorze spalania. Test przełożono o jeden dzień i przy kolejnej próbie wszystko poszło zgodnie z planem, a testowy lot na wysokość ok. 20 metrów zakończył się sukcesem.

Misja AMOS-17

Na początku sierpnia po raz drugi osłona ładunku rakiety Falcon 9 została złapana w siatkę zamontowaną na pokładzie statku Ms. Tree. Udało się tego dokonać po starcie z platformy SLC-40 na Cape Canaveral z misją AMOS-17. Tym razem Elon Musk udostępnił nagranie przedstawiające to wydarzenie.

Rozpoczęcie programu SmallSat Rideshare

Wizja artysty przedstawiająca drugi stopień rakiety Falcon 9 podczas misji z małymi satelitami (Źródło: SpaceX)SpaceX postanowiło wejść także na rozwijający się dynamicznie rynek wynoszenia na orbitę małych satelitów – 5 sierpnia firma ogłosiła rozpoczęcie programu SmallSat Rideshare. W przeciwieństwie do innych misji, w ramach których w kosmosie umieszczane są małe satelity, loty SpaceX mają nie być opóźniane w przypadku problemów związanych z pojedynczymi satelitami. Ładunki, które nie będą mogły wziąć udziału w zaplanowanej misji, będą mogły zostać przeniesione na kolejne loty.

Zainteresowanie klientów okazało się tak duże, że już 28 sierpnia ogłoszono zmiany w programie. Wg nowych planów zaczynając od marca 2020 roku firma będzie oferować możliwość startu co najmniej raz na miesiąc. Będzie to możliwe dzięki wystrzeliwaniu dodatkowego ładunku podczas startów z satelitami Starlink, oprócz tego SpaceX będzie oferować trzy starty na orbitę heliosynchroniczną (SSO) w ciągu roku. Cena za dostarczenie na orbitę satelity o masie do 200 kg ma wynosić milion dolarów.

Lot Starhoppera na wysokość 150 metrów

Pod koniec sierpnia, około miesiąc po dziewiczym locie pierwszy prototyp statku Starship, Starhopper, po raz kolejny wzniósł się w powietrze. Początkowo lot miał odbyć się już ok. połowy sierpnia, jednakże ze względu na czasochłonny proces przyznawania licencji, wymagający m.in. dodatkowej analizy ryzyka, pierwsza próba została ostatecznie zaplanowana na 26 sierpnia. Niestety test został przerwany z powodu problemów z systemem zapłonu silnika, w związku z czym został on przełożony na kolejny dzień. Druga próba zakończyła się powodzeniem. Starhopper wzniósł się na wysokość ok. 150 metrów, a następnie wylądował na oddalonej o ponad 100 metrów platformie. Był on zasilany tym samym egzemplarzem silnika Raptor, co podczas poprzedniego lotu.

Prezentacja Elona Muska w Boca Chica

Pod koniec września w ośrodku SpaceX w Boca Chica odbyła się prezentacja Elona Muska, podczas której przedstawił on najnowsze informacje dotyczące rakiety Super Heavy/Starship. Zaprezentował on zaktualizowany projekt rakiety, uwzględniający w sumie 43 silniki Raptor w obydwóch stopniach, nowy pomysł na osłonę termiczną oraz zmodyfikowany układ elementów aerodynamicznych. Podczas całego wystąpienia Musk bardzo podkreślał, że projekt rakiety budowanej ze stali jest najlepszym rozwiązaniem, jeśli chce się stworzyć pojazd w pełni wielokrotnego użytku. Po zakończeniu prezentacji Musk odpowiadał na pytania zgromadzonych dziennikarzy. Podsumowanie wydarzenia wraz z sesją pytań można przeczytać w październikowym artykule.

Wizyta Jima Bridenstine'a w Hawthorne

Tuż przed prezentacją Elona Muska w Boca Chica Jim Bridenstine, administrator NASA, opublikował oświadczenie, w którym wydawał się podważać zaangażowanie SpaceX w program lotów załogowych, Commercial Crew, zwracając uwagę między innymi na duże opóźnienia. W związku z wątpliwościami Bridenstine 10 października odbył wizytę w fabryce SpaceX w Hawthorne w Kalifornii. Został on oprowadzony po obiekcie, a także wraz z Elonem Muskiem oraz astronautami, mającymi wziąć udział w pierwszej załogowej misji SpaceX, spotkał się z przedstawicielami mediów.

Jim Bridenstine wraz z Elonem Muskiem oraz astronautą Bobem Behnkenem, patrzący na skafander SpaceX, identyczny do tego który będzie wykorzystany podczas misji Crew Demo-2 (Źródło: NASA/Aubrey Gemignani)Zarówno Bridenstine jak i Musk podkreślali, że prace dążące do misji załogowych w ramach programu Commercial Crew mają najwyższy priorytet. Musk zaznaczył, że jedynie ok. 5% zasobów firmy przeznaczane jest na program Starship, natomiast załogowa kapsuła Dragon jest „absolutnym priorytetem”. Bridenstine natomiast stwierdził, że poprzednie oświadczenie nie było wymierzone w SpaceX, lecz chciał on zwrócić uwagę wszystkim kontraktorom NASA na brak realistycznego podejścia do kosztów i harmonogramu w wielu programach zarządzanych przez agencję.

Podczas spotkania z mediami przedstawione zostały ważne szczegóły dotyczące spadochronów załogowej kapsuły Dragon. Po problemach, jakie wynikły podczas poprzednich testów, w SpaceX zdecydowano się na wdrożenie nowego projektu spadochronów, zwanego Mark 3, mającego zapewniać znacznie wyższy poziom bezpieczeństwa. Zapowiedziano przeprowadzenie do końca roku nawet dziesięciu testów, mających porównać nowy projekt spadochronów z poprzednim i umożliwić certyfikację do lotów załogowych. Pełną relację z wizyty Bridenstine’a w Hawthorne można przeczytać w artykule z października.

Misja Starlink-2

W listopadzie doszło do kolejnego ważnego wydarzenia, jeśli chodzi o konstelację Starlink. 11 listopada rakieta Falcon 9 wystartowała z platformy SLC-40 na Cape Canaveral i wyniosła w kosmos pierwszy zestaw w pełni operacyjnych satelitów Starlink w ramach misji Starlink-2. W porównaniu do serii testowej, wystrzelonej w maju, pięciokrotnie zwiększono przepustowość, podwojono liczbę wiązek, jakie może generować pojedynczy satelita oraz dodano system anten pracujących w paśmie Ka. Satelity zostały także zmodyfikowane w taki sposób, aby spalać się w 100% podczas wejścia w atmosferę. Masa pojedynczego satelity wyniosła ok. 260 kg, czyli o ok. 33 kg więcej w porównaniu do serii testowej. Na koniec roku 20 z 60 wystrzelonych satelitów osiągnęło orbitę o wysokości 550 km, natomiast pozostałe 40 pozostaje na wysokości 350 km.

Start ten był również ważny pod innymi względami. Po raz pierwszy booster rakiety Falcon 9 wziął udział w swoim czwartym starcie orbitalnym. Pierwszy stopień wykorzystany podczas tego lotu został wcześniej użyty podczas trzech misji: Iridium-7 w lipcu 2018 roku, SAOCOM 1A w październiku 2018 roku oraz Nusantara Satu w lutym 2019 roku. Po oddzieleniu się drugiego stopnia booster wylądował na autonomicznej barce Of Course I Still Love You (OCISLY) na Oceanie Atlantyckim.

Był to także pierwszy przypadek, kiedy ponownie wykorzystane zostały osłony ładunku Falcona. Wcześniej brały one udział w misji Falcona Heavy, Arabsat-6A, w kwietniu 2019 roku, kiedy wylądowały gładko na powierzchni oceanu. W październiku zakończono modyfikację drugiego statku do łapania osłon ładunku, dzięki czemu podczas misji Starlink-2 planowano po raz pierwszy spróbować złapać obydwie osłony w siatkę na pokładzie statków. Niestety, ze względu na trudne warunki pogodowe, zrezygnowano z podjęcia próby.

Udana seria testów silników załogowego statku Dragon

Po tym jak w kwietniu doszło do eksplozji podczas testów silników załogowej kapsuły Dragon, przez następne miesiące pracowano nad znalezieniem przyczyny awarii i wprowadzeniem niezbędnych modyfikacji. 13 listopada po raz kolejny przeprowadzono serię testów statycznych silników pojazdu i tym razem zakończyły się one powodzeniem. Najpierw uruchamiane były silniki manewrowe Draco, a następnie wszystkie osiem silników SuperDraco. W kolejnym kroku uruchomiono ponownie dwa silniki Draco oraz zamknięto klapy ochronne, co miało symulować scenariusz użycia systemu ewakuacji kapsuły. Udany test otworzył drogę do przeprowadzenia testu ewakuacji kapsuły w trakcie lotu (IFA), zaplanowanego obecnie na styczeń 2020 roku, podczas którego zasymulowana zostanie awaria rakiety Falcon 9 w warunkach maksymalnego ciśnienia aerodynamicznego, ok. 90 sekund po starcie. Dragon ma uruchomić system ewakuacji, oddalić się od rakiety, a następnie wylądować za pomocą spadochronów na powierzchni oceanu. 

Program NASA CLPS

Wizualizacja przedstawiająca statek Starship na powierzchni Księżyca (Źródło: SpaceX)W listopadzie NASA ogłosiła, że wybrała kolejne pięć firm, mających dołączyć do grupy dostawców mogących składać oferty na dostawę ładunków na powierzchnię Księżyca w ramach programu CLPS. W tej grupie znalazło się również SpaceX. Inicjatywa CLPS ma pozwolić na wykorzystanie możliwości prywatnego sektora, aby szybko dostarczać ładunki na Księżyc. Gwynne Shotwell, prezydent oraz dyrektor operacyjna (COO) SpaceX, poinformowała, że w programie zaoferowana została rakieta Super Heavy/Starship, której możliwości znacząco przekraczają wymagania programu, co może otworzyć nowe możliwości przed NASA. Wg obecnego harmonogramu SpaceX planuje możliwość lądowania na Księżycu przy pomocy Starshipa w 2022 roku.

Awaria statku Starship Mk1 podczas testów

Po udanych lotach Starhoppera, które odbyły się w lipcu oraz w sierpniu, prace związane ze Starshipem skupiły się na pełnowymiarowych prototypach pojazdu, budowanych w Teksasie oraz na Florydzie. Starship Mk1, powstający w Boca Chica w Teksasie, rozpoczął kampanię testową w drugiej połowie listopada. Egzemplarz ten nie był jeszcze w pełni zmontowany, jednakże przeprowadzano m.in. testy integracji pojazdu z infrastrukturą naziemną, w tym testy tankowania. Podczas jednego z nich, 20 listopada, doszło do awarii, w efekcie której fragment zbiornika został rozerwany i wyrzucony w powietrze.

Firma SpaceX wydała oświadczenie, wg którego do awarii doszło podczas testu systemów pod maksymalnym ciśnieniem. Poinformowano także, że decyzja o tym, że ten egzemplarz nie odbędzie lotu, została podjęta już wcześniej i zespół ma skupić się na budowie wersji Mk3, zaprojektowanej do lotu na orbitę. Jej budowa rozpoczęła się już wcześniej w Boca Chica i ma być ona znacząco usprawniona w stosunku do dwóch poprzednich egzemplarzy dzięki wykorzystaniu doświadczenia pozyskanego podczas ich budowy.

W związku ze zmianą planów zdecydowano się na przeniesienie większości zespołu z Cocoa na Florydzie do Boca Chica w Teksasie, aby połączyć siły i przyspieszyć prace, tak aby pierwszy lot pełnowymiarowego prototypu mógł odbyć się jak najszybciej. Prace w Cocoa zostały w efekcie niemalże wstrzymane, a budowane tam prototypy (Mk2 oraz Mk4) nie zostaną dokończone. Część elementów wytworzonych na Florydzie została przetransportowana drogą morską do Teksasu.

Na dłuższą metę SpaceX nie porzuciło jednak planów, aby Starship powstawał również na Florydzie. Na terenie kompleksu LC-39A w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego (KSC) trwa budowa infrastruktury dla nowej rakiety, a przy Roberts Road w KSC budowany jest nowy ośrodek SpaceX. Wg udostępnionych w listopadzie informacji obiekt ten ma być znacząco rozbudowany w stosunku do pierwotnych planów i to tam prawdopodobnie docelowo przeniesiona zostanie budowa egzemplarzy statku Starship na Florydzie.

Kampania testowa spadochronów Mark 3

W listopadzie i w grudniu pojawiały się także informacje na temat kampanii testowej spadochronów załogowej kapsuły Dragon w wersji Mark 3. W pierwszych dniach listopada poinformowano, że udało się przeprowadzić 13 udanych testów z rzędu, w tym jeden test systemowy (z użyciem więcej niż jednego spadochronu). Potwierdzono, że dwa pierwsze testy wersji Mark 3, pod obciążeniami znacząco wyższymi niż planowane podczas misji, nie były udane i w efekcie przed następnymi testami wprowadzono kolejne ulepszenia.

Następnie 4 grudnia ogłoszono, że siódmy z rzędu test systemowy zakończył się powodzeniem, natomiast 23 grudnia opublikowano informację, że sukcesem zakończył się dziesiąty test z rzędu. Wg słów Jima Bridenstine’a z października, po dziesięciu testach ma zostać dokonana ocena działania spadochronów, która powinna doprowadzić do ich certyfikacji do lotów załogowych.

Misja JCSAT-18/Kacific1

Jeśli chodzi o starty orbitalne, SpaceX zakończyło rok 17 grudnia misją JCSAT-18/Kacific1, podczas której rakieta Falcon 9 wystartowała z platformy SLC-40 na Cape Canaveral i dostarczyła na geosynchroniczną orbitę transferową (GTO) satelitę telekomunikacyjnego. Booster Falcona 9, który został wykorzystany podczas tego lotu, został czwartym, który brał udział w co najmniej trzech misjach orbitalnych. Po oddzieleniu się drugiego stopnia wylądował on na autonomicznej barce Of Course I Still Love You (OCISLY) na Oceanie Atlantyckim.

Start rakiety Falcon 9 z misją JCSAT-18/Kacific1 (Źródło: SpaceX)

Co w roku 2020?

Rok 2020 również zapowiada się interesująco. Na początek roku planowany jest test systemu ewakuacji załogowej kapsuły Dragon w trakcie lotu (ang. IFA – In-Flight Abort), a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jeszcze w pierwszej połowie roku powinien odbyć się pierwszy załogowy lot w ramach programu Commercial Crew. Trwają także prace nad kolejnymi egzemplarzami statku Starship w Boca Chica w Teksasie i w roku 2020 należy spodziewać się pierwszego lotu pełnowymiarowego prototypu, a być może nawet lotu na orbitę. Z dużym prawdopodobieństwem boostery rakiety Falcon 9 będą odbywały swoje piąte, a być może i kolejne loty. SpaceX planuje również pobić swój rekord liczby startów orbitalnych w ciągu roku, w dużej mierze dzięki planom startów z satelitami konstelacji Starlink nawet dwa razy na miesiąc.

Źródła: Elon Musk (1), (2), (3), (4), (5), (6), (7), (8), (9), (10), (11), (12), (13), (14), (15), (16), (17), (18), (19), (20), (21), (22), (23), (24), SpaceX (1), (2), (3), (4), (5), (6), (7), (8), (9), (10), (11), (12), (13), (14), (15), (16), (17), (18), (19), NASASpaceFlight.com (1), (2), (3), (4), (5), (6), (7), (8), (9), (10), (11), (12), (13), (14), (15), (16)SpaceNews.com (1), (2), (3), (4), (5), (6), (7), (8), NASA (1), (2), (3), (4), (5), (6), (7), Gunter’s Space Page (1), (2), (3), Spaceflight Now (1), (2), (3), Forum NSF (1), (2), (3), Chris Bergin (1), (2), (3) Michael Sheetz (1), (2), (3), Julia Bergeron (1), (2), (3), SpaceXFleet Updates (1), (2), Florida Today (1), (2), Ars Technica (1), (2), Teslarati (1), (2), SPadre, Emre Kelly, rocket.watch, WESH 2 News, USAF, Eric Berger, Everyday Astronaut, Jonathan McDowell, What about it!?, Jared Frankle, Stephen Marr, Adam Bern, Eric Ralph

Informacje o polityce prywatności

SpaceX.com.pl szanuje dane osobowe Użytkowników i spełnia wymogi ich ochrony wynikające z powszechnie obowiązujących przepisów prawa, a w szczególności z Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.

Informacje o użytkowniku zbierane podczas odwiedzin oraz dane osobowe podawane podczas kontaktu z autorami serwisu SpaceX.com.pl wykorzystywane są jedynie w celu umożliwienia poprawy jakości działania portalu, zrozumienia zachowań odwiedzających oraz komunikacji z użytkownikami, którzy na to wyrazili chęć. Dane zbierane o użytkownikach podczas ich odwiedzin zawierają takie informacje jak listę stron które otworzyli, szczegółowy czas spędzony na poszczególnych stronach i zachowanie w trakcie przeglądania. Aplikacja internetowa lub zewnętrzne usługi mogą tworzyć także na komputerze użytkownika pliki tekstowe, które służą rozpoznawaniu odwiedzajacego i dostarczaniu mu usług takich jak powiadomienia.

Administratorem zebranych danych są twórcy strony SpaceX.com.pl i wszystkie informacje są dostępne tylko i wyłącznie dla nich i ich zaufanych usługodawców. Dane te nie są w żaden sposób monetyzowane przez twórców serwisu. Wspomniani zaufani usługodawcy to: Google Analytics, Hotjar, Matomo, OVH.

Dalsze przeglądanie tej strony, scrollowanie jej, a w szczególności zamknięcie tego okna informacyjnego oznacza wyrażenie zgody na zbieranie, przetwarzanie i nieograniczone przechowywanie danych o użytkowniku przez twórców serwisu SpaceX.com.pl